Girlanda gwiazdkowa (2) - finisz!

Jaki jest Wasz ulubiony dzień na pisanie blogowych notek? Robocze dni tygodnia? Czy wolicie leniwe weekendy? Niedziela i sobota to moje ulubione dni na blogowanie - można z kubkiem kawy, herbaty czy innego napoju wyskokowo-inspirującego (tak jak własnie w moim przypadku) ;) zasiąć spokojnie przed komputerem i pisać, pisać, pisać... W ten deszczowy niedzielny dzień postanowiłam podzielić się z Wami zdjęciami mojego sfinalizowanego projektu szydełkowego: gwiazdkowej girlandy :) Chociaż mokra i zimna pogoda uniemożliwiła mi zaplanowane obfotografowanie gwiazdek w plenerze, sesja foto odbyła się w domu ;) jakoś daliśmy radę przy tej niepogodzie. A więc produkt końcowy prezentuje się o tak:  (uwaga będzie dużo zdjęć!!)

Poniżej plątanina gwiazdek - niektóre widzicie od przodu a niektóre od tyłu :)

 Wszystkie gwiazdki dziergane są z bawełny- Freedom Sincere i Lerke Dalegarn

Ostateczna liczba gwiazdek: 15, czyli stanęło tak jak przewidywał oryginalny projekt :)

Tutaj tymczasowa prowizoryczna prezentacja przy półce kominka :) (niecierpię zdjęć z lampą błyskową)

I drugi koniec girlandy przytrzaśnięty domkowym lampionem ;)

 Przy lepszej pogodzie pokażę całość w plenerze :)

A tak wyglądało blokowanie gwiazdek - robiłam to poraz pierwszy w życiu więc nie byłam do końca pewna jak wyjdzie ostatecznie. Gwiazdki uparowane żelażkiem z dodatkiem skrobii w spray'u i przyszpilone lewą stroną do deski do prasowania :) Wiem, że niektóre robótkujące osoby blokują swoje rzeczy rozłożone na podłodze na ręcznikach, styropianach itp rzeczach. W moim przypadku kocie pazury by szybko znalazły obiekt to zabawy tak więc trzeba było chronić projekt na odpowiednio bezpiecznej wysokości :)

Wyszło nieźle. Jestem zadowolona. Może bliżej świąt pokuszę się o podobną girlandę z dodakiem choinkowej zieleni... To właśnie dzięki tym gwiazdkom w końcu zajarzyłam ostatecznie różnice i podobieństwa pomiędzy poszczególnymi szydełkowymi słupkami i nauczyłam robić bez pomocy opisów z książek. Jupiii! :)

A tak spędzałam wczorajszy wieczór - dziergając z resztek pogwiazdkowej bawełny, pierwsze wielkanocne jajko na drutach:

Chociaż nie zamierzam stronić od kolorów, w tym roku marzy mi się właśnie dziergana dekoracja jajkowa w kolorze pasteli i au naturel ;) Początki już poczyniłam :)

Z zakupowych nowin: mam 3 nowe kolory t-shirt'owej włóczki Boodles! 

Strasznie mam ochotę na żółto-biały koszyk! :) Koniecznie coś energetycznego i słonecznego.

I na koniec mój niedzielny zakup - zrobiłam sobie prasowy prezent. Na półce w Tesco dojrzałam ten oto fajny numer Simply knitting z dużą ilością inspirujących wiosennych projektów. 

Generalnie unikam wszelkich gazetkowych przeglądów bo to oznacza siedzienie godzinami przy komputerze i obrabianie zdjęć :P ale ten numer jest wyjątkowo ciekawy więc pomysłałam, że może ktoś bedzie zainteresowany tym co jest w środku :) W aktualnym numerze są 3 dodatki:

Schemat na ogrodowego skrzata (śliczny!!! coś na przyszłość do spróbowania)... Ten skrzacior niezmiernie mi się podoba. Jestem pod wrażeniem jak ładnie można skomponować ze sobą dziergane elementy.

...schematy na fajne pastelowe jajka i... bambusowe druty do ich zrobienia :)

 No to teraz do roboty! :)))

A tak wygląda okładka magazynu:

Uwielbiam kiedy magazyn ma dużo interesujących mnie projektów. Ten zaliczam jako bardzo udany.

Chociaż na ogół nie jestem gorącym zwolennikiem dzieciowych projektów, kiedy widzę takie jak ten, mam ochotę chwycić za druty... Ten lisek jest wrabiany techniką intarsii.

Takim sweterkiem też bym nie pogardziła :) Ostatnio szaro-żółte połączenia są bardzo modne.

No ale płaszczyk dla leśnego elfa i kolor tej włóczki skradł mi serce :)

I coś na co mam ochotę: koronkowe upiększenia domu :) szczególnie podoba mi się oplotka na wazon i abażur na lampę. Bardzo kobieco i romantycznie.

I na koniec fajna kolekcja dzierganych przedmiotów w stylu fair isle - takie projekty lubię najlepiej :)

Żeby czajnik się nie zaziębił ;)

Żeby kaktusom nie było nudno! (Świetne połączenie wzorku z terakotową doniczką!)

Podkładki pod kubki - zbyt ładne aby zaplamić!

Cudne oplotki na kubasy - muuuusze je zrobić!

No a skoro zbliża się sezon wiosenno-jajkowy, w magazynach coraz więcej projektów typu: egg cosy.

I świetna torba dziergana na drutach :) Sympatycznie wygląda z tymi pomponami, nie sądzicie?

Jest też ładna czapa - spodobał mi się na niej wzorek. Muszę kiedyś wydziergać jakąś czapkę dla tż-ta. On je wiecznie albo gubi albo zostawia w różnych miejscach. U tż-ta zużycie czapek jest większe niż zużycie benzyny! LOL

 I na koniec coś o czyms marzę już od jakiegoś czasu to ceramiczna miska na włóczkę :)

Na Etsy można wypatrzeć wspaniałe wzory misek. Niestety są dosyć kosztowne więc ten zakup będzie musiał u mnie jeszcze poczekać! :)

Ech! Koniec laby. Jutro do pracy! Miłego tygodnia.

Dzięki za komentarze x X x