What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Sunday, April 29, 2012

Hello Heilo

Witajcie :)
Zeszły wtorek pomimo okrutnie mokrej pogody miał dla mnie miłe zakończenie. Przybyła do mnie wyczekiwana z niecierpliwością przesyłka z USA - zamówiona oryginalna wełna norweska Heilo producenta Dalegarn. Zakupiłam ją u Kids Knits. Ponieważ Norwegia nie jest w Unii Europejskiej, okazuje się, że sprowadzenie wełny norweskiej do UK jest kosztowne i żaden brytyjski sklep tego nie praktykuje, zatem jedyną szansą posiadania takiej wełny był dla mnie sklep amerykański. A zatem mówię: Hello Heilo :)



Heilo to wełna jaką polecają sami "miszczowie" Arne i Carlos do robienia swoich wełnianych bombek, 100% owcza wełna, przędzona z najdłużych dostępnych włókien, lekko włochata, przypomina mi w dotyku sweter zakopiański jaki przywiozłam sobie kiedyś ze szkolnej wycieczki :) Do najtańszych bynajmniej nie należy ale pomyślałam, że skoro tak wciągneły mnie te norweskie Julekuler to warto spróbować je zrobić z czegoś lepszego niż zwykła tania wełna z targu. Zamówiłam parę podstawowych kolorów by przekonać się czy mi przypadnie do gustu. Nie pomyliłam się. Z wyglądu nie różni się bardzo od standardowej wełny ale dopiero przy używaniu jej z drutami można poczuć różnicę i luksus lepszej jakościowo przędzy. Przy użyciu bambusowych drutów Heilo bardzo gładko się dzierga i ma się wrażenie jakby ktoś lekko nawoskował tę wełnę. Robienie oczek i przeciaganie nitki to teraz sama przyjemność :) W dotyku miękka, ciepła, idealna. Zdecydowanie zamówię kolejne kolory przy nastepnej okazji:)


Pierwsza bombka z oryginalnej wełny już właśnie powstaje :) koniecznie chciałam biało-czerwony wariant z choinkową zielenią Asparagus 



a tutaj kolejna ukonczona w tym tygodniu skórka z innej, tańszej wełny ale tym razem poraz pierwszy z dodatkiem złotej nitki :)


Wciąż odkładam "skórki" na bok, napełnienie ich może poczekać :) robienie na drutach jest samą przyjemnością w sobie


Przy okazji wczorajszych zakupów w Broughton, nieplanowo zakupiłam 2 gazetki :)
Pierwsza to nowy na rynku magazyn Knit now - w dodatkach były markery do oczek (stitch holders) oraz książeczka z wzorkami na czadowe wełniane zabawki. w tym numerze sowa i kot ze słynnego brytyjskiego wierszyka dla dzieci : The Owl and the Pussycat.



Drugi to magazyn Creative Home to kolekcja projektów do domu z różnych dziedzin rękodzieła - szycie, robienie na drutach, haftowanie, kartki, scrap, fimo, biżuteria, malowanie na szkle, mozaika itp


Byłam miło zaskoczona kiedy w magazynie znalazłam kilka norwesko wyglądających projektów :)
Urocza poducha z serduszkowym motywem :)


Czerwono-biały tea cosy na czajniczek do parzenia herbaty


Seruducha z użyciem czerwono-białych wstążek :)


Kolejny tea cosy ale tym razem na drutach :) cudny, ze srebnymi koralikami wpleciownymi we włóczkę

Albo poprostu totalnie serduchowa poducha


 Ale najbardziej zaskoczył mnie ten: bombki innego autora, inspirowane bombkami Arne & Carlos! To tylko świadczy o tym jak bardzo są one teraz popularne :)



Musze koniecznie spróbować tej z koralikami!!!

inne piekne projekty:
piórnik na drutach - czemu nie! wcale nie trzeba miec fajnych materiałow aby go uszyć, można za to wykorzystać kolorową włóczkę :)


Urocze hafciki na ściereczki w kuchennym klimacie :)


Tea cosy i słodziudkie filiżankowe klimaty - marzy mi się coś takiego :)


Koperta na Kindle :)  sympatyczna, chyba skorzystam :)... kiedyś


Ten ogrodowy zapiśnik mnie urzekł swoim kolorowym haftem :)


Oraz to czadowe pudełko na przybory do szycia!!!


Babeczki, babeczki, babeczki...


Tyle oglądania :))) Wytrwał ktoś? 

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze jaki pozostawiliscie pod ostatnim postem. Nie miałam jeszcze okazji na nie odpowiedziec, postaram się szybko nadrobić zaległości :)

Tradycyjnie zapraszam na hand-made'owy Twórczy Weekend 37. Zajrzyjcie i zobaczcie co ciekawego w tym tygodniu zrobiły inne dziewczyny :) Linkowanie do końca środy.

edit: Gdyby ktoś jednak przypadkiem wiedział, gdzie w UK można zakupić tę norweską wełnę, dajcie mi proszę znać. Please!!! 

Sunday, April 22, 2012

Skórki

Drutowo, druciano, druciasto ... u mnie ostatnio. Podczas gdy inne blogowe dziewczyny szaleją z szydełkami i granny squares ja tradycjnie płynę pod prąd ;P Tylko to mnie zajmuje - wełna, patyki, bombki norweskie i jajka :) Czasami tak jest, że najbardziej bawi nas sam proces tworzenia bardziej niż technicznego wykańczania ... toteż w tym tygodniu same włóczkowe "skórki" pokazuję :)


Przez ten mijający tydzień  udało mi się wydziergać dwa bombczasy i jedno jajo :) Wczoraj, kiedy robiłam zdjęcia z rana jeszcze było tak: 3-kolorowa bombka zrobiona do połowy



Ale jedno posiedzenie wieczorne i udało mi się ją zakończyć. 


Zakochałam się w tym nowym wzorku i chociaż robi się go nieco dłużej to zatrzymam się przy nim na jakiś czas bo w mojej głowie powstaje już wizja kolejnych wariantów kolorystycznych:


Do zrealizowania tego potrzebna bedzie mi metaliczna włóczka, której to oszukałam sie jak głupia w internecie ale w końcu znalazłam i zamówiłam - GGH Yarn Rebecca Lamé - złota i srebna - dokładnie taka sama, oryginalna, jaką polecają "Miszczowie" :))))  Dziś wieczorem zamierzam zacząc kolejną bombeczkę z użyciem tej metalicznej włóczki. Na pewno bedzie z niej extra wow factor :)



W tym tygodniu otrzymałam też inna przesyłkę która zawierała włóczki marki Patons i koraliki do nawleczenia na wełnę, z odpowiednio dużymi otworami. To moje przygotowania do projektu: jajka na drutach z koralikami i bez :) czyli będzie jeszcze trochę Wielkanocy :P



i na koniec piękną książke sprawiłam sobie - Nordic Knits - z projektami inspirowanymi Skandynawią i wzorami Fair Isle. Wiele z nich wykonanych jest z grubej włochatej wełny, ma taki "chunky finish" i w naturalnych kolorach. Zakochałam się w nich i chcę nauczyć się ich robić.


Nie powiem, że poduchy mnie nie urzekły ;) Prostota i rustykalność mają swój urok. Fajnie byłoby zarzucić nimi łóżko :)




A co powiecie na takie ciepłe skarpeciory? Ja jestem zmarźluch wiec na pewno z takowej propozycji skorzystam :)


Albo ocieplacze kostek? Idealne na wędrówki z psem po mokrych polach w chłodne poranki (póki co u mnie psa brak)


Komu torbę typu "messenger"?


A może bieżniczek ze skandynawskim motywem? Ten fiolet jest cudowny!!


...do pary z podkładkami...



no i do tego nieodłączne ocieplacze na kubaski :) W zimowych i jesiennych numerach magazynów była na nie moda i pewnie powróci z nową zimą pod koniec roku :)



W ksiażce można tez znaleźć projekty kamizelek i chust, czapek i rękawiczek. Na razie o takich formach użytkowych jeszcze nie myślę bo dla mnie to wyższa szkoła jazdy a ja dopiero raczkuję we włóczkowym świecie :)

Dziewczyny, zapraszam na Twórczy Weekend. Dziś 36 odcinek zabawy. Pokazujemy swoje prace, chwalimy się i odwiedzamy inne ładne miejsca w sieci. Wpadnijcie i zobaczcie co w tym tygodniu zdziałały inne zdolne dziewczyny. Linkowanie trwa do środy włącznie. Zapraszam!

Saturday, April 14, 2012

Jajca dwa :)

Dwa jaja sobie zniosłam .... to znaczy się usupłałam na drutach :P przez ten mijający tydzień ferii. Wiem, że już po Wielkanocy (i, że już można zacząć robic coś na boże narodzenie ;-P) ale ja tak bardzo chciałam spróbować wzorków jajkowych z wielkanocnej książki Arne & Carlos, że nie mogłam oprzeć sie pokusie kiedy mamuska73 zaproponowała, że podzieli się ze mną swoimi schematami :) Miałam się jej chwalić postępami no to sie chwalę swoim urobkiem :)

Chciałam zrobić fotę jajec w tle z dekoracją wielkanocną ale zanim się gapnęłam to "decor" już do pudła  odesłałam, i do zobaczenia za rok :) Wobec tego fota na tle dostanietych kartek wielkanocnych.


Najpierw powstało jajo turkusowe, robiłam je na metalowych drutach bo bambusowe miałam w tym czasie zajete i stresowałam się cały czas bo wełna mi się na nich cały czas ślizgała przez co sciągałam ściśle oczka ile się dało. Tak wiec pierwsze jajco, trochę krzywuśne ale krzykliwe i kolorowe.



Drugie, biało czerwone, z kogutkiem :) Lepsze w kształcie i ogólnie w wyglądzie ale i tak nadal muszę ostro trenować na drutach



i oba razem :)



Zabawne jest to, że aktualnie u mnie Boże Narodzenie spotkało się w jednym punkcie z Wielkanocą :) bo jednocześnie robię jajka na jednym komplecie drutów i kule norweskie na drugim :)  Przy okazji możecie podejrzeć jak powstaje kolejna, ósma bombeczka:


Wciągam się, nabieram rozpędu i widze, że druty odciągają mnie od haftów i innych rzeczy...

Wczoraj zamówiłam nową dostawę włóczki - metaliczną włóczkę Lame Rebecca o którą wcale nie tak łatwo, bawełniane włóczki Patons na inne upatrzone w gazetce jaja z wplatanymi koralikami oraz oryginalną norweską wełnę Heilo, dokładnie taką z jakiej robią kule Arne i Carlos. Chciałam poczuć w rękach dotyk skandynawskiej wełny od Dalegarn :) Heilo przybedzie aż z USA bo w UK nie można tej wełny znaleźć a sprowadzenie jej z hAmeryki wyniesie i tak taniej niż od samego producenta Dalegarn z Norwegii. Do najtańszych ona nie należy ale czego człowiek nie zrobi jak mu bardzo zależy :)

I na koniec pokazuje to co ucieszyło mnie w sobotni ranek - nowy numer Cross Stitchera pełnego cudnych projektów. Uroczy jest też sam dodatek - freebie czyli 4 karteczki, kopertki, mulinka i płotno na sympatyczne hafciki.


Bardzo podoba mi się ten retro haft z maszyną do szycia :)


Dla miłośników herbatek i filiżanek też coś sie znajdzie :)


Zdecydowałam się na te hafciki do słoiczków! Moje słoiczki już czekaja i zamówię dziś mulinkę. Wzorki są idealne szkoda tylko, że są zaledwie dwie propozycje wzorków


no i oczywiscie diamentowy jubileusz królowej EII można celebrować wyszyciem tej oto pięknej korony królewskiej w barwach flagi brytyjskiej.


i na koniec maleństwa  - małe kartki z pawiami retro - urocze prawda? :)


Sobotni wieczór to tradycyjnie czas na zabawę w Twórczy Weekend. Dziś to 35 odcinek zabawy. Zapraszam wszystkie artystyczne dusze pragnące się pochwalić swoją twórczością :) Linkowanie do wtorku do północy.