What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Monday, September 30, 2019

Mix dyniowy

Jej, znowu mnie nie było tu chwilę. Jak ten czas leci, jak szalony! Pracuję aktualnie nad kilkoma nowymi szydełkowymi projektami ale, że dłubię je kilka jednocześnie to nie są jeszcze gotowe do pokazania :) Tak więc żyję, jestem, tworzę sobie cichutko w tle... tak trochę jakby na zapleczu ;)

Jako, że oficjalnie mamy już jesień, to pokaże moje pierwsze robione w życiu dynie dekoracyjne, które powstały w zeszyłym roku a że miałam przerwę w pisaniu bloga to nigdy nie doczekały się własnego postu :) Dziś nadrabiam szybko te zaległości. (Robiłam też kiedyś girlandę z liści i małych dyń - przypomnienie, o tu - klik!)

Ta da! Pumpkin patch 2018 tak się prezentował :)


Do dyniek mam osobisty sentyment. To takie "pocieszne" warzywa. Każdy je lubi bo i fajnie wyglądają jako jesienna dekoracja i równie dobrze smakuja w postaci dżemu, zupy mlecznej i ciasta z dyni ;)

Powstało więc 9 dyń wszelakiej urody :) 2 szydełkowe i 7 robionych na drutach.


A, że ja lubię eksplorować i wypróbowywać nowe rzeczy to na warsztat wzięłam różne wzory. Szydełkowe znalazłam w necie (jest tam całe mnóstwo fantastycznych wzorów na dynie, sprawdźcie sami!) a wzór na dynię z warkoczami i dynię z "żeberkami" zakupiłam online.



Byłam zadowolona z efektu. To moje pierwsze w życiu dynie ale na pewno nie ostatnie ;)


Szczególnie fajnie tworzyło się z cieniowanej wielokolorowej wełny. Efekt jest zadowalajacy chociaż  zdjęcie tego nie oddaje bo czerwien nie bardzo lubi aparatu.



Żeberkowe dyńki sa bardzo łatwe do zrobienia. Przypominają mi trochę czapki zimowe :)


No i moje pierwsze w życiu warkocze (cables). Zawsze chciałam wypróbować cable knitting i robiąc dynie była okazja spróbować tego na małym projekcie. Dałam radę! :D




Nie wiem czemu ale jest coś pięknego w tych dzierganych warkoczach. Taki urok, przytulność, komfort... Zawsze mi sie podobały, szczególnie na irlandzkich swetrach. 



Po dyniach z 2018 r nie zostało już śladu. Niektóre sprzedały się a inne pojechały do rodziny w Polsce. W tym roku od nowa tworzę sobie dyniowy zagon :) Rezultaty już w krótce.

Pozdrawiam ciepło w ten zimny i deszczowy ostatni dzień września :)