What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Sunday, June 29, 2014

Felicity Hall: Stitch Alphabets & Numbers

Witam. Trochę mnie tu nie było. Ale to głównie dlatego, że musiałam odłożyć róbotkowanie na bok bo przygotowywałam się do egzaminu. Egzamin zdałam i teraz z przyjemnością powracam do kolorowego świata włóczek, mulin, szydełek i drutów. 
W międzyczasie nie zapomniałam jednak o książkowych zakupach :) a ja tak kocham posiadać książkowe nowości. Oto nowy nabytek do mojej craftowej biblioteki:  na rynku brytyjskim pojawiła się książka znanej w hafciarskich kręgach projektantki wzorów krzyżykowych i needlepoint'u Felicity Hall  

Stitch Alphabets & Numbers. 120 contemporary designs for cross stitch and needlepoint.


Wspominałam już kiedyś, że jestem fanką wszelkich literowych design'ów. Równie mocno uwielbiam też cyrkową czcionkę oraz stylistykę retro. Alfabety Felicity Hall idealnie oddają ten klimat. Oto jakie style liter i cyfr znajdziecie w jej książce.


Poduchy z inicjałami, klocki z literami :) Wszystko takie barwne, rzucajace się w oczy...




A z tyłu na okładce książki: rekomendacje innych książek a wśród nich moja książka w literkami robionymi na drutach :) 


W sklepie online Stitchdirect wyszukałam dostępne jeszcze w sprzedaży archiwalne numery magazynu New Stitches. Normalnie nie zawracałabym sobie nimi głowy gdyby nie to, że w obu doszukałam się projektów o tematyce skandynawskiej :)


Oto co najbardziej wpadło mi w oko w tych gazetkach:
Bardzo podoba mi się ta bombka świateczna, taka pozytywnie kolorowa :)


Kolorowe rybki - od dawna uwielbiam tematykę marynistyczną :) Idealne jako obrazki na ściane albo motywy do kartek. 


Coś świątecznego, coś małego, coś szybkiego :)


Bardzo, bardzo, bardzo podoba mi sie ta kolekcja hardangerowych kartek o niezwykle trafnej skandynawsko brzmiacej nazwie Winter Solstice. Marzę aby taką zrobić. Te wzorki od razu przywołuja na myśl zimne dni przesilenia zimowego, które dla ludów zimnej północy miały szczególne znaczenie rytualne. Kolor płótna, połyskliwe srebne kartki i wzorki snieżynek sprawiły, że zatęskniłam już za projektami zimowymi. Na dzień dzisiejszy hardangera nie umiem ale to kolejny powód aby spróbować coś nowego.


Wessex Bands - ciekawe wzorki z ludowym akcentem aby ozdobić zwykły ręcznik :)


W drugim numerze NS dużo skandynawskich projektów! :DDDD


Zdecydowanymi hitem są tu koniki Dala!



Spodobały mi się również te wzorki:


oraz płotno w wzorek gingham! Cudny! Kolejny projekt hardangerowy :)


Coś ciekawego dla robiących biżuterię z koralików. Te koralikowe gwiazki są urocze :)


No i mały rarytasek na koniec: kartki "sweterkowe" z motywami fair isle - coś co uwielbiam!


Tyle na dziś. Przygotowuję się teraz do kolejnego egzaminu w sierpniu ale w miedzyczasie i tak wyszywam mini hafciki na tagi do prezentów - freebie z najnowszego wydania Cross Stitcher'a. Coś małego i niezobowiązującego zawsze da się przemycić pomiędzy jedną książką a drugą.

Pozdrawiam. Miłej niedzieli!

Sunday, June 01, 2014

Cztery sowy i jeden kręcioł

Hejka! W ten weekend działałam intensywnie nad ukończeniem tych oto wełnianych sówek :) To są 4 malutkie sówki, które mają za zadanie uszczęsliwić 4 osoby, które kochają sowy i zbierają wszystko co sowie :) Tak więc jutro polecą ze mną do pracy a ostatecznie do brytyjskich domów :)


Do ich zrobienia zmotywowała mnie koleżanka z pracy, Alison (nasza "dyżurna drutująca" słynna z robienia finezyjnych szalików), która tydzień temu zapytała mnie:  

Have you had a go at those owls from the book, Marta? 
I've tried knitting them but I've given up. It's been a long time since I read a pattern :) 

Skoro padło wyzwanie, to trzeba było podjąć tę rękawicę i tak oto powstały 4 wełniane sowy w "martowej" interpretacji :) Sówki pochodzą z tej książki:


"Baby and Toddler Knits made easy. More than 50 projects" z mojego ulubionego wydawictwa DK, które specjalizuje się w dobrych książkach podręcznikowych. Książkę tę zakupiłam niedawno w moim miejscu pracy, kiedy oboźnik handlowy podrzucił nam nowy koszyk z artykułami do zamówienia. Szybko się stała hitem zakupowym wśród moich koleżanek. Pobrałyśmy sobie po kopii dla siebie, wszystkich nas 6 czy osiem osób. Za £5.00 to nie byle jaka gratka zwłaszcza, że jest to wydanie w twardej okładce, z błyszczącym papierem, pięknym zdjęciami, dobrze zilustrowaną częścią teorytyczną i piękną grafiką. Zakochałam się od razu w tym dzierganym ślaczku na okładce :) hi hi ciekawa jestem, kiedy ujrzę pierwsze projekty z tej książki u koleżanek?

A tak wyglądaja sówki z projektu:


Nie miałam dokładnie takiej samej beżowej wełny (o fajnej nazwie odcienia: Pebble czyli kamyk) jaką rekomendują w książce więc użyłam szarej i też myślę, że dobrze się komponuje z innymi kolorami :) Rozmiarowo sówki są dosyć małe, ok. 7-8 cm i sa leciutkie. Zawiesza je się na kręciołku zwanym mobilem.
Parę fotek dla Was :)

z Mamusią? :)))

i same przy ścianie, z antenkami, gotowe do odbioru ;P

zabawa w "Słoneczko" he he :P


grupowe dyndanie na moim sezonowym drzewku ;)

  i w plenerze na kręciołku, który został specjalnie zmajstrowany na tę okazję :D





 Rustykalna karuzela na świeżym powietrzu dobrze im zrobi ;D

Oczywiście do sesji foto w plenerze niezbędny, powtarzam, NIEZBĘDNY był asystent. Zadaniem asystenta było sprawdzanie pobliskich krzaków, i upewnianie się czy przypadkiem nie kręci się tam ktoś obcy :))))


Jednakże po 5 minutach pracy asystent się już przegrzał i gotowy był do przerwy ...


...studząc się na płytach chodnikowych z jedną nogą w górze :)


Tym kocim akcentem kończę mój post. Kolejne sówki w natarciu ale tym razem będzie to mój prywatny sowi gang w całkowicie odmiennych kolorach :)

Pozdrawiam i dzięki za komentarze x X x X
Miłego tygodnia!