What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Wednesday, February 26, 2014

Chunky Crochet: koszyk na drobiazgi

Co Wam bedę długo kazać czekać na efekty szydełkowania włoczką Boodles! :) Proszę bardzo, oto zrobiony przez mnie pierwszy koszyk na szydełku w wersji xxl :) Zasiadłam do niego wczoraj wieczorem, a że włóczka pokaźnej grubości to szybko przybywa urobku. Moje pierwsze wrażenie szydełkowania dużym szydełkiem jest zupełnie inne niż szydełkowanie precyzyjne - niby wszystko robi się tak samo a jednak inaczej sie odbiera zmysłami taką sztywną grubą teksturę :)

Przykładowe wykorzystanie koszyka :)
 

Koszyk ma ok. 20 cm średnicy, ok 10 cm wysokosci i 66 cm w obwodzie :) Robiony był half treble'm, białe wykończenie double crochet'em  :) (nie wiem jaki jest tego pl odpowiednik, może ktoś podpowie, bo ja z pl terminologią szydełkową i drutową jestem trochę na bakier :P)


Na ten koszyk zużyłam jakies 3/4 szpuli. Wykończyłam na biało aby nie było za smutno :) Przy limitowanej liczbie kolorów trzeba trochę kombinować :) Białe wykończenie bardzo mi sie podoba :)


Jeśli chodzi o wzór, to korzystałam z tego projektu: Storage Basket z książki Ros Badger Hook, Yarn and Crochet. Użyłam jednak grubszej włóczki i większego szydełka.


Ze względu na rozmiar rosnącego koszyka, celowo opuściłam 3 rundy oczek bo nie chciałam aby wyszedł zbyt wysoki :) A tak wyglądają moje ulubione bawełniane włóczki  Lerke w koszyku :) Zdecydowanie potrzebuję więcej takich koszyko-misek :D Oddzielny na włóczki, oddzielny na kordonki...


Kolejne koszyko-miski już niedługo na blogu.Jak widzicie, dużo pomysłów do zrealizowania :) Planuję też osobny koszyk na wielkanocne jajka z włóczek :) 
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pozostawione komentarze. xXx

Monday, February 24, 2014

Zakupy: Boodles Textile Yarn

Od jakiegoś czasu kusi mnie aby spróbować jakiegoś użytkowego projektu na szydełku ale w wersji xxl. Do tego potrzebna jest specyficzna, tekstylna włóczka i szydełko nr 10.0 lub 12.0 mm. Z zagranicznych blogów i facebookowych stron dowiedziałam się, że istnieje Boodles - włóczka tworzona z odpadów tekstylnych - ekologiczna i ekonomiczna. Z tego powodu będąc w sobotę w HobbyCraft zaopatrzyłam się w 3 pierwsze kolory :) W tej włóczki zamierzam wyszydełkować miseczki i koszyki które upatrzyłam sobie jako projekty z książek i magazynów.

 mój główny zakup: włóczka Boodles i szydełko Bamboodles do kompletu :)

Jak tylko coś się dzieje na parapecie okiennym, moje ciekawskie kocię już tam jest! O zrobieniu zdjęć w spokoju mogę zapomnieć bo mój kot to mistrz pierwszego planu i obiektyw należy tylko do niego. Tym razem pozuje ze szpulami włóczki :)


Włóczka jest dobra do chwytania i łowienia ale szydełko zawsze można popodgryzać :)

Oprócz włóczek zakupiłam sobie coś co od dawna chciałam mieć: magnesowe markery do schematów haftowych :) Jak radzicie sobie z odczytywaniem schematów? Używacie szkieł powiekszających? Mazaków fluorescencynych? Odznaczacie przerobione krzyżyki ołówkiem, długopisem, kawałkiem papieru, zakładką?


I czarna aida - jako przygotowanie do wielkanocnych hafcików :)


No i na koniec 2 małe książeczki z projektami drutowo-szydełkowymi, na które miałam oko już jakiś czas :)


Tyle moich zakupów. Ferie są. Szydełkuję, nie próżnuję. Efekty już niedługo na blogu. Zapraszam :)

Friday, February 21, 2014

Sampler wiosenny Riverdrift House (2)

Wiosna nadciąga... jeśli nie za oknem to w każdym bądź razie na moim tamborku :) Tyle postępu od ostatniego razu. Bardzo przyjemnie wyszywa mi się ten sampler. Około 1/3 jest już za mną.


W ciągu najbliższych dni powinnam skończyć górę samplera, potem dół i będzie gotowy do oprawienia. W międzyczasie zrobiłam zakupy włóczkowe. Wszystkie motki są bawełną typu albo organic albo mercerized albo recycled :)
Najbardziej wpadły mi w oko kolory energetyczne, wiosenne - przeznaczę je zapewnie na jakieś szydełkowe projekty do domu :)

Wendy Supreme DK Cotton:


Sirdar - Simply Recycled


 Freedom - Sincere Organic Cotton


Egyptian Cotton - Sublime:


I całość :) Lubię takie kolorowe zapasy świeżej włóczki :)))


A w Lidlu w Queensferry wynalazłam jeszcze resztki pomarańczowej baweły i zestaw drutów dpn :)


Zamówiłam też poniższą książkę, która ma pojawić się w brytyjskich sklepach dopiero pod koniec marca:
Już nie mogę się jej doczekać!!! :))))


I tyle nowinek. Zmykam do mojego samplera :) Ferie zimowe przede mną! Hurrrah!

Tuesday, February 18, 2014

Nie nudzę się :)

Nie nudzę się bo... szydełkuję... ubranka na recyklingowe słoiki i słoiczki :D Dobra okazja na wypracowanie warsztatu szydełkowego: łatwe, szybkie i efektowne. Będą nowe pojemniki na druty, szydełka i przybory :)



W miedzyczasie zamówiłam sobie kolejny sampler, tym razem wielkanocny :)

Tęsknię za pastelami i jajkami :)
Jeszcze tylko 3 dni i rozpoczynam tygodniowe ferie zimowe - jupiiii! Całe 9 dni robótkowania :)))
Pozdrawiam ciepło :)

Thursday, February 13, 2014

Sampler Wiosenny Riverdrift House (1)

Przy tej brytyjskiej lutowej pogodzie w której przymrozek przeplata się z deszczem zatęskniłam za wiosenną energią, ciepłem i kolorami. Więc postanowiłam sobie ubarwić wieczory wyszywaniem tego oto samplera z Riverdrift House:


To prosty sampler tylko z pełnymi krzyżykami i bez backstitch'a więc wyszycie go powinno pójść gładko :) Rozmiar haftu: ok 25 cm x 25 cm. Nitki od Anchora, z lekkim satynowym połyskiem. Kanwa dobrej jakości.
Zbliżenie na szczegóły i bogactwo elementów samplera:


Lubię takie projekty kiedy do wyszycia jest kompliacja mniejszych i większych elementów, każdy inny, każdy indywidualny a jednak całość jest powiązana tematycznie. Człowiek się nie nudzi :)

W miniony weekend wyszywałam przez dwa wieczory i na razie tyle powstało xXx :)


W nadchodzący weekend planuję kolejne wyszywanie :)
Pozdrawiam ciepło i dziękuję za komentarze.

Saturday, February 08, 2014

Gwiazdkowa girlanda (1)

Witam ponownie i serwuję weekendowy update blogowy ;) 
Mój szydełkowy zapał póki co trwa i ma się dobrze :) Zrobiłam już ok 13 gwiazdek w trzech kolorach: kremowym, brązowym i czerwonym. Włóczka kremowa i brązowa to Freedom Sincere - organiczna bawełna, kolor czerwony to norweska włoczka Lerke od Dalegarn. Projekt przewiduję girlandę z 15 gwiazdek połaczonych szydełkowym sznurkiem. Jeszcze nie zdecydowałam, czy to będzie girlanda na półkę kominka - wtedy 15 gwiazdek z powodzeniem wystarczy  - czy też będzie to "łańcuch" na choinkę wtedy liczbę gwiazdek zwiększę.


Gwiazdki się naturalnie pokurczyły więc na koniec czeka mnie blokowanie. Nie mam jeszcze doświadczenia w blokowaniu dzierganych wyrobów ale zaopatrzyłam się w odpowiednią literaturę i będę działać w tym kierunku :)


Niemiecki Lidl w UK ostatnio dogodził swoim klientom sprowadzając asortyment szydełkowo-drutowo-włóczkowy. Za niewielkie pieniądze upolowałam zestaw szydełek o małym rozmiarze, dwa zestawy drutów do ściegów warkoczowych i druty z żyłką.


 ... no i oczywiście bawełnianą włóczkę w wiosennych kolorach. Cena była na tyle atrakcyjna, że normalnie za cenę całego opakowania włóczki z Lidla, w innych sklepach można kupić zaledwie jeden 50 gr motek bawełny. Żółte odcienie od razu przypomniały mi o wielkanocnych projektach typu kurczaki i jajka :)


Spomiedzy stosów książek craftowych wygrzebałam taki oto szydełkowy kalendarz na 2014 r. To musiał być dodatek do jednej z gazetek. Zapewne znajdą się w nim jakieś szydełkowe zapiski :)


Aktualnie studiuję następujące szydełkowe podręczniki. Każda z książek oferuje teorię szydełka, którą z przyjemnością odkrywam krok po kroku. O Mollie Makes Crochet wspominałam wcześniej w jednym z postów, dwie pozostałe książki dokupiłam później. 
W UK szydełkowy craft przeżywa teraz swój boom. Na blogach królują szydełkowe wyroby. Modne są kolorowe włóczki, wszelkie hand-made'owe projekty do domu, koce z babcinych kwadratów, amigurumi i tym podobne tworki. Czas dołączyć do szydełkowej ligi.


A dziś na przekór okropnej zimnej deszczowej pogodzie szydełkuje, hafcę i czytam powieść o... upale :)


Miłego weekendu wszystkim i dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze x X x :)

Wednesday, February 05, 2014

Szydełkowo

Jejku, wieki mnie tu nie było! Minęły święta, minął Nowy Rok i tak mnie pochłonęło robienie świątecznych kartek, że na inne robótki już zabrakło czasu. Ale ja oczywiście jak bumerang - powracam na stare blogowe śmiecie ;) Oto czym zajmuję się ostatnimi tygodniami: szydełkiem. To moje trzecie podejście do teorii szydełka i jak do tej pory najbardziej pogłebione. Nareszcie zaczęłam widzieć podobieństwa i różnice pomiedzy poszczególnymi typami oczek. Rozpracowałam angielskie słownictwo i w końcu  mam swoją szydełkową mantrę: ch, dc, htr,tr, dtr, trtr...ch, dc, htr,tr, dtr, trtr...

Bardzo spodobała mi się ta girlanda gwiazdkowa więc zabrałam się za nią:


Można ją dziergać w kolorach świątecznych na choinkę bądź kominek ale może też być w innych kolorach. Wszakże gwiazdki to uniwersalny motyw.


Gwiazdki szydełkuję z organicznej bawełny Sincere. Zdjęcia robótek pochodzą z mojego Instagramu :) takie artystyczne, wyblaknięte :) Lubicie Instagram?