What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Sunday, July 29, 2012

*Bombki Skandynawskie: "Sledding Run" 20/55 i "Pinecone" 21/55*


Witam w niedzielne popołudnie :) Przedstawiam dwa kolejne wzory skandynawskich bombeczek. Pierwszy to "Sledding Run" czyli bombka z saneczkarzem :) teraz skoczek narciarski z bombki nr 10 ma "towarzysza" :) Obie mają wzorki w podobnym stylu.

 ("Sledding Run" 20/55)

A kolejny wzorek to "Pinecone" czyli szyszka sosnowa. Szyszkowych bombeczek zrobiłam 3 :) najpierw złoto-czerwoną tak jak w książce, potem koniecznie chciałam mieć zieloną wersję i na koncu pomyślałam, że czerwono-biała też bedzie fajnie wyglądać :)


 ("Pinecone" 21/55)

W międzyczasie pracuję nad 27-siódmą i pomału zbliżam się do trzydziechy :) Jestem za półmetkiem!!!


Druty drutami ale zatęskniłam za xxx i muliną i żeby nie było mi szkoda, że nic nie robię w tym kierunku, wyciągnełam płócienko i obecnie pracuję też nad dwoma małymi hafcikami. Nie zdradzam jeszcze do czego one posłużą, no chyba, że ktoś się domyśli :P


Tradycyjnie zapraszam na Twórczy Weekend (50). Dziś okrągły, pięćdziesiaty odcinek zabawy! Linkowanie do galerii do czwartku do północy. Zapraszam! :)

Thursday, July 26, 2012

*Bombki Skandynawskie: "Poinsettia" 19/55*

Ta dam! Prezentuję mój nowy urobek bombkowy :))) Od ostatniego bombkowego posta przybyło mi całe 16 nowych bombeczek!!! 
Cały wczorajszy dzień prasowałam je, parowałam żelazkiem, wygładzałam na gorąco a potem napełniałam poliestrem :) Oto jak wygląda cała szesnastka w dużej szklanej wazie (rozmiar wazonu ok. 45 cm wiec dosyć spory) :) Kocham szklane przezroczystości więc pomyślałam, że będą się ciekawie prezentować w jakimś szklanym naczyniu :))) Na dzień dzisiejszy mam już ich tyle, że nie jestem w stanie pomieścić wszystkie w jednym wazonie. Przydałaby mi się jakaś gigantyczna szklana tuba na ich przechowywanie :) (ech, marzenia...)


No pain, no gain - jak mówią anglicy. Nie obyło się jednak bez poświęceń ;) - najpierw poparzyłam palce gorącą parą przy przekładaniu rozgrzanej wełny. Skóra palców stała się wrażliwsza na dotyk a tu czekało mnie jeszcze nadziewanie bombek przez resztę dnia. Po przerobieniu dwudziestu paru bombek wiem doskonale ile czasu mi zajmie napełnienie całej szestnastki! Już po czwartej bombce miałam już dosyć ale dzielnie parłam do przodu bo postanowiłam ukończyć to wypychanie do końca dnia. I udało się, 10.oo w nocy a ja zaszywałam ostatnią bombkę :)

Dziś prezentuję indywidualnie wzorek numer 19 o nazwie "Poinsettia". Strasznie mi się spodobał. Ujął mnie swoją prostotą i geometrycznością. Taki prawdziwie w 100% skandynawski, że postanowiłam dorobić kilka wersji kolorystycznych i z jednej biało czerwonej poinsettii zrobiło się całe 6! :)

 ("Poinsettia" 19/25)

Koniecznie chciałam niebiesko-biały wariant i zakochałam się w tym połączeniu kolorów :) Biel, czerwien i głęboki niebieski to typowe kolory skandynawskie. Nawet kolor niebieskiej wełny Heilo której użyłam do zrobienia tych bombek nosi nazwę w gamie kolorów: Norwegian Blue :))))


Ale i grafitowe szarości mnie też oczarowały. Ładnie wyglądają w połączeniu z biało-czerwonymi bombkami :)W tym wypadku użyłam dwóch odcieni szarości Heilo.


Na prośbę Ani w poprzednim post-cie, wstawiam aktualną bombkową statystykę :) uwzględniam w niej wszystkie bombki jakie do tej pory wykonałam, również te których jeszcze nie opublikowałam :)

Liczba zrealizowanych bombkowych wzorów: 25/55
Całkowita liczba wykonanych bombek: 40
Liczba bombek nadprogramowych: 15
Do końca pozostało tylko: 30 bombek :)))))


Tyle na temat bombek. Teraz pochwalę się nowym nabytkiem ksążkowym, który mam dzięki namiarom mamuski73 na tę książkę. Kolejna "biblia" w mojej kolekcji. Wydawnictwo DK - moje ulubione. Książka świetna, pełna informacji, technik, trików, dobre wytłumaczenie technik. Szczerze polecam! :)


I to co w środku:






Zakup książkowy i bombki lądują w galerii Twórczego Weekendu 49. Do zamknięcia galerii zostało jeszcze parę godzin. Dołaczy ktoś? :)

Wednesday, July 25, 2012

*Pełna para!*


Witam. Ja wpadam tylko tak na chwilkę. Jestem, żyję. I na bieżąco donoszę co aktualnie dzieje się w Fabryce Bombek :) Praca idzie pełna parą (dosłownie!!!)
Buziaczki x x x :)

Tuesday, July 10, 2012

*Urobek i nabytek :) *

Ostatnio u mnie urobek i nabytek idą w parze toteż pokazuję co zrobiłam i co nabyłam w ostatnich dwóch tygodniach  :) Uwaga: dużo zdjęć! :P

W temacie bombkowym - narazie nowości brak, tzn brak ukończonych bombek, za to przybyło mi trochę nowych "skórek", które wytrwale dziergam i odkładam na bok bo aktualnie zajmuje mnie malowanie na szkle i udział w festynach więc na druty nie mam aż tak dużo czasu jak bym chciała. Ale odliczam już dni do wakacji i już wkrótce produkcja bombek przyśpieszy znacząco :D

Nowe warianty kolorystyczne poinsetti - szarości i czerwono-biała :)


Pojawiła się też "szyszkowa" bombka w wersji zielonej :)


 I tyle mam skórek "wystruganych" na dzień dzisiejszy...


 I nowa bombeczka już w drodze...


No a teraz kolej na nabytek :)))
Oto co zakupiłam dla swojej twórczości:


(proszę się nie zakochiwać, ale zazdrościć można... a nawet trzeba :P )
2 wspaniałe książki, które z ręką na sercu moge polecic każdej robótkującej kobiecie - "biblia" o robieniu na drutach i "biblia" o szydełkowaniu :) Przejrzyste instrukcje, wspaniałe fotografie i ryciny oraz wiele technik i sposobów. Pokazałabym wam strony z wnętrz książki ale zajęło by mi to godziny z fotografowaniem, obrabianiem i wstawianiem na bloga, wiec wybaczcie, tylko okładki tym razem :P 
Jednym słowem książki: Miodzio! Jestem bardzo szczęsliwa posiadając je na własność - nareszcie jakies wiarygodne zródło informacji a ja potrzebuję wyjaśnienia technik szydełkowania i drutowania jasno bo mnie nie ma kto pokazać i samoukiem jestem :)


Z tyłu na okładce inspirujące fotografie, które sprawiają, że człowiek aż ma ochotę spróbować samemu :)


Kolejna pozycja - Kirstie Allsopp - "Craft". Miałam nosa, kiedy pewnego deszczowego lipcowego dnia postanowiłam pobuszować w "The Works'ie" :))) Aż podskoczyłam z wrażenia kiedy zobaczyłam tę książkę na półce po przecenie (niewtajemniczonym i nie-emigrantom wyjasniam, że The Works to taka sieć księgarń dyskontowych, gdzie za grosze można nabyć świetne ksiązki, które albo sa wyprzedawane albo jest to tzn linia koncowa i nie pojawia się już wiecej w produkcji i to właśnie tam zdarza mi sie czasami wyłapać ksiażkowe "perełki")


Kirstie Allsopp to znana w Wielkiej Brytanii prezenterka telewizyjna, która w swoim dorobku ma serię telewizyjną o tematyce hand-made. Ta książka to przysłowiowe mydło i powidło czyli misz-masz projektów z przeróżnych dziedzin rekodzieła począwszy od szycia a skończywszy na pieczeniu i układaniu kwiatów. Książka ma w sumie fajny klimat ale nie wszystkie projekty Kirstie przypadły mi do gustu .Kilka jednak mi się spodobało np te dwa poniżej:


Serduszka wyglądają skandynawsko i są łatwe więc pewnie się skusze. Aniołki, takie w stylu "shabby" zrobione są z serwetek, tylko gdzie ja takie ażurowe serwetki w czerwone kropy dostanę???
Ale tak naprawdę to tę ksiązkę Kirstie Allsopp kupiłam dla... sardynek w puszce :)


Chodzi tu o projekt hafciarki Emily Peacock, którą podziwiam od jakiegoś czasu i jestem jej cichą fanką (jeszcze cichą bo dopiero na koncie mam jeden projekt jej autorstwa - malutką zakładkę do książki) i kolekcjonuję wszelkie wzory E. Peacock do wyhaftowania. Sardynki w puszce - wzorek nietypowy i sam w sobie oryginalny, utrzymany w typowej dla Emily kolorystyce. Rzadki do znalezienia i dostępny tylko w tej książce. Można z niego zrobić poduszkę, albo tzn doorstop albo obrazek albo po prostu użyć do czegoś innego.

Mój kolejny cukierasek w kolekcji książkowej, wyczekiwany ogromnie, to książka z samplerami do haftowania z serii Made in France. Cross-stitch Samplers - Majorie Massey.


 i kilka przykładowych wzorków:


Miłośniczki ludowych haftów rodem z Francji nie będą zawiedzione, jeśli zakupią sobie tę książkę :)
Jedzemy dalej :) Książka, którą kupiłam z miłości do wzorów skandynawskich. Zamierzam je użyć w drutowaniu oraz w haftach :) Marzą mi się takie norweskie rękawice. Cudne są te folkowe wzory!!!




książka ma bogactwo norweskich wzorów:


Kolejny zbiorek skandynawskiej kultury: Sheila McGregor - Traditional Scandinavian Knitting


 bogactwo wzorów swetrowych :)


oraz przegląd kulturowy Skandynawii np sztuka robienia na drutach w Norwegii, Danii, Islandii itp. Już nie mogę się doczekać kiedy zasiąde do tej ksiązki, jestem bardzo ciekawa tych informacji kulturowych.


I ostatnia z nabytych książek: Melissa Leapman - Mastering colour knitting - podręcznik do dziergania wielokolorowych wzorów z wyjaśnieniem technik: stranding, intarsia i double knitting.


i kolejne wzorki do kolekcji :)


W oko wpadła mi ta poducha - wygląda przytulnie w tym brązie i oliwkowej zieleni. Oczyma wyobraźni widzę ja w jakimś przytulnym domu rzuconą na kanapę :)


 "Tył" książki równie inspirujacy :)


Wczoraj przybył do mnie kolejny numer Cross Stitchera - pełno w nim fajnych wakacyjnych projektów, prosto z plaży :) Niewątpliwie atrakcją tego numeru jest wielki banner powitalny E. Peacock (muuuuszę go wyhafić, słowo daję!) Tradycyjnie pokazuję te projekty co najbardziej mi wpadły w oko :)


Cudowne morskości...


Indiańskie klimaty, uroczy jest ten woreczek z haftem i z koralikami :)


Paszportowo...


I wakacyjnie :)


Słodziutki miłosny samplerek z fajna czcionką - alfabecik z literkami do wyboru


Cuda, morskie cuda! Marzy mi się pokój w morskim klimacie z takimi obrazkami



Marokańskie klimaty :) 


 i karteczki z hawajskimi motywami :)


Zakupy i bombkowe skórki lądują w galerii linkowej Twórczego Weekendu 47. Zapraszam, można jeszcze dołaczać i linkować do środy do połnocy :) Wpadnijcie i zobaczcie co takiego twórczego zrobiły inne dziewczyny.