What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Wednesday, November 23, 2011

Pośpiech... wskazany

Szyję, szyję i jeszcze raz szyję i wciąż mam wrażenie, że nic nie idę do przodu z projektami, to chyba przez tę ilość zaplanowanych przeze mnie haftów (jak ja uwielbiam obkładać się obowiązkami!!!). Czas się kurczy, do świąt coś ponad miesiąc a ja wciąż jeszcze "w polu" z moimi dużymi projektami. Mój hafcik do poszewki poduszkowej wygląda (mniej wiecej) aktualnie tak:



w rzeczywistości to zaczełam już wyszywać ramkę dookoła serca, co daje mi poczucie, że zaczynam ogarniać ten haft i jestem bliska końca :) ale ramki mam jedynie mały rożek :) może dziś wieczorem uda mi się podgonić z szyciem :)
Równolegle z hafcikiem poduszkowym powstają moje literki girlandowe (póki co jako girlanda to to nie wygląda :P ale będzie) Na dzień dzisiejszy mam już wyhaftowane: L O V E  C H R I S T M A S:


Kropeczkowe literki fajnie wyglądają ostatecznie po wyszyciu, ale haftuje się je trochę "upierdliwie" - sporo półkrzyżyków no i częste zmiany nitki (marudzę? ;P)
W międzyczasie powstają też malutkie stitch'e bo mam zapotrzebowanie na kolejne świąteczne domki tak więc produkcja trwa! Nie pokazuję zdjęć bo światła dziennego już o tej porze brak, a ja tak bardzo nie lubię zdjęć robionych przy sztucznym świetle :)

Witam kolejne nowe osoby podczytujące bloga :) oraz dziękuję, za tyle ciepłych komentarzy. Z przyjemnością czytam je wszystkie :)

Saturday, November 19, 2011

Świąteczne Domki

Tak od razu na samym początku chciałabym podziękować wszystkim komentującym tuodwiedzaczom, zauważyłam, że ostatnio licznie mnie tu odwiedzacie :) :-* Wasze ciepłe słowa i pozytywne komentarze sprawiają mi wiele radości i aż się chce tworzyć dalej. Witam też u siebie nowych podglądaczy :)

No a  teraz do sedna sprawy :) Cały wczorajszy dzień przesiedziany przy maszynie do szycia zaowocował skończeniem świątecznych domków :) Powstało ich 7 (póki co :P)


Domki są projektem pochodzącym z Cross Stitchera, issue 244, Christmas 2011 jako zestaw freebie do gazetki :) Zestaw przewidział materiały na 3 domki, a do wyboru było 6 wzorków. Pozostałe domki zrobiłam z własnych tkaninek i płotna :) 


I fotki z ogrodu :)



I mały bonus dla Was od mnie :) wzorki haftów (z moimi pomocniczymi liniami ha ha :P)  i instrukcja jak zrobic takie domki:

(kliknijcie na zdjecie aby otrzymać 100% powiększenie)

Skoro pozostajemy w temacie domków, pochwalę się moimi domkowymi latarenkami, które kupiłam na świeta w tym roku :) Będą idealnym dodatkiem do mojej kolekcji skandynawskich dekoracji :)



Latarenki domkowe zakupiłam w British Home Stores i Home Sense :)

Pozdrawiam i dziękuję komentującym :-*

Saturday, November 12, 2011

Literatura...Piękna :)

Uwaga, dziś chwalę się nowymi nabytkami książkowymi z ostatnich miesięcy :)  Literatura... piękna, jak ją lubię nazywać bo z wielką przyjemnością sięgam raz po raz po te książki. Znalazłam w nich mnóstwo pomysłów i inspiracji, które chciałabym zrealizować w przyszłosci. Oczywiscie tym razem wśród książek dominuje tematyka Skandynawii, co trudno nie zauważyć :)

Absolutnie cudowną książką okazała się ta:


Chyba nie muszę wyjaśniać w jakim celu zakupiłam 3 duże rolki filcu :)


Christmas crafting. In no time to przepiękne i proste projekty. Zaskakujące propozycje dekoracji na święta. Clare Youngs, okazuje się autorką, która ma świetne wyczucie skandynawskiego stylu, chociaż sama nie jest ze Skandynawii. Wydała już nawet książkę poświęconą wyłącznie projektom inspirowanym kulturą Europy Pn, pisałam o niej już kiedyś :) od dawna jest ona moją ulubioną :)


Inna propozycją tej samej autorki jest ta ksiażka, co prawda nie o szyciu ale ma przepiękne i efektowne projekty:


Zabawa papierem i przyciągające oko zaskakujące projekty, ktore można wykonać tylko z papieru, kleju i nożyczek. Prostota i urok - oto myśl przewijająca się przez ksiązkę.

Święta po szwedzku :) Proste, ciekawe projekty, łatwe do wykonania, nie wymagające wielu materiałów. Do zabawy można zaprosić też własne dziecko :)


Kolejne "ciasteczko" w mojej biblioteczce: Scandinavian Stitches  Kajsy Wikman. Od dawna chciałam ją mieć :) Książka jest taka jak okładka - kolorowa, naiwnie bajkowa. Z przyjemnością się ją czyta i przegląda. Projekty sa sezonowe i podzielone są wedle pór roku. Nie mogę się doczekac kiedy wreszcie znajdę czas aby coś z niej wykonać :) Książka zawiera sporo projektów przewidujących technikę patchwork'u - quilting.


Kolejna propozycja inspirowana Skandynawskim stylem szycia i ozdabiania domu, pokrewna książek Tildy : Sew Scandinavian autorstwa 3 kobiet. Ksiązka zawiera zestaw różnych projektów- od ozdabiania abażuru aż po szycie zabawek. Wkrótce na rynku nowa pozycja z tej serii :)


W tym roku absolutnym hitem książkowym dla mnie było odkrycie tej książki: 55 Christmas balls to knit. Zakochałam się tych wełnianych bombkach, zakochałam się w tych wzorkach, w tych rustykalnych  dekoracjach, w klimacie samej książki. I właśnie dla tych wełniastych skandynawskich kulek zamierzam nauczyć sie na robić drutach :) mam już nawet zestaw drutów, które zmyślnie przerobił dla mnie T.Na te świeta na pewno mi się nie uda ale za rok wełniaste kule powinny sie już pojawić! :) będe mieć cały okrągły rok na ćwiczenie z wełną.


Okładka ksiażki mnie totalnie rozwala :D Arnie i Carlos wyglądają obłędnie z tymi  drutami i robótkami  :) nieprawdaż? :P 
Popatrzcie tylko na te cudne ludowe dekoracje:



ach ten koń na biegunach!


A propos koni na biegunach, które ostatnio coraz częsciej nawijają mi się na oczy, w Lidlu w stercie tanich ozdób świątecznych wygrzebałam takie oto koniki:

Całkiem sympatyczne :)
i jeszcze cos skandynawskiego - książka z wzorkami do malowania :)


Ostatnie wydanie magazynu Making poświecone jest równiez dekoracjom skandynawskim:


W środku znalazłam ten projekt: proste ale efektowne kartki, bardzo mi sie podobają i zamierzam je sama wykonać :)


oraz zachwycił mnie ten ze szwedzkim konikiem Dala :)


Książkę Redwork.Winter Twitterings wypatrzyłam na amazon i zasiliła moje książkowe zbiory. Książka poświecona jest wyszywaniu ręcznemu czerwonych motywów, dużo ptaszków, karmników i świątecznych motywów.


I ostatni nabytek książkowy, trudny do kupienia w UK wiec przyleciał do mnie z USA - Bewitching Cross Stitch autorki cudnych hafciarskich projektów Joan Elliott. 


a w nim między innym dwa przecudne projekty: Father Sun i Mother Moon - które od razu znalazły sie na mojej liście przyszłych projektów :)



i na sam koniec coś o patchworkowej metodzie szycia, której chciałabym spróbować w przyszłosci ale wciąż się do niej przygotowuję ;) (brakuje mi jeszcze stopki do quiltu oraz specjalnej linijki do wycinania kwadratów)


z tej książki najbardziej spodobał mi się ten turkusowy projekt: 

 

robi sie go dosyć prosto a poducha wygląda oryginalnie i efektownie :)

To tyle chwalenia się :) mogłabym tak pisać i pisać bez końca :)
Czas zagłebić w kolejny projekt hafcikowy.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję komentującym :) x x x


edit: kochani, widzę, ze w waszych pytanich / komentarzach pojawiają się pytania o źródła i koszty ksiażek craftowych. Zdaję sobie b. dobrze sprawę z tego ze 90% tego typu literatury nie jest wciaż osiągalne w polskich ksiegarniach co jest wielką szkodą bo Polki tracą okazję do napotkania czegoś wspaniałego i kreatywnego. Odpowiem tak: moim głównym źródłem zakupu ksiażek jest brytyjska księgarnia internetowa www.amazon.co.uk Rzadko zdarza mi się wyjść z książką tego typu z tradycyjnej księgarni :)
Jeśli interesuje was konkretna pozycja, jej cena (podawane w funtach GBP)  i dostępność w sieci wpiszcie jej tytuł w wyszukiwarkę Amazon. Część pozycji sprzedawana jest jako nowa, a część jako używana po niższej cenie. Spora część książek zawiera możliwość przejrzenia zawartości i spisu treści i oznaczona jest linkiem ze słowem LOOK INSIDE. W ten sposób możecie przekonać się czy książka będzie Wam tak naprawdę odpowiadać. Klikając na konkretnego sprzedawcę otrzymujecie informacje o cenie wysyłki i możliwości nadania jej za granice wiec istnieje taka możliwość, ze książka z Amazon dotrze prosto do Waszych drzwi. Polska, jako kraj w strefie Euro, znajduje sie na liscie krajów do zagranicznych wysyłek i większość sprzedawców to uwzględnia. 
Ceny książek craftowych wahają się od 0.01 p do ok 15 funtów, w zależności od tego jak bardzo poszukiwana jest dana książka. Standardowa opłata za przesłanie ksiażki z amazon w obrębie UK jest 2.95 GBP. Mam nadzieje, że trochę Wam wyjaśniłam.Płatność odbywa się przez usługę Paypal albo kartami kredytowymi/debetowymi.

Sunday, November 06, 2011

S-a-l świąteczny 2011. Nie próżnuję :)

Za-sal-owałam w tym roku :) Po raz drugi.


Dołączyłam do tego świątecznego maratonu bo zakochałam się we francuskich reniferach Val D'Abondance Blanc autorstwa Soleil :) Takiej okazji i przyjemności wyszywania nie mogłam sobie poprostu odmówić. Ja i renifery to świąteczna spółka w tym roku :) 
S-a-l cieszy sie ogromnym wzięciem i dzięki uprzejmości organizatorki Ani Aploch dołaczyłam jako ponad setna osoba. Moje salowe posty postępu bedą publikowane własnie na tym blogu oraz tutaj, na "szpulkowym" :)
Jestem już gotowa do zaczęcia projektu: zakupiłam wczoraj świeżą białą mulinę DMC, mam też czerwone płotno "na składzie", wzorek już wydrukowany. Długo zastanawiałam się na wariantem kolorstycznym ale w końcu postanowiłam, że będę sie trzymać mojej typowo skandynawskiej gamy kolorów: bieli i czerwieni. Wykonałam już troche w tym roku czerwonych haftów na białym tle, teraz pora na biały hafcik na czerwonym :) (wybaczcie jakość zdjeć, robione wieczorem w sztucznym świetle, nie cierpię takich zdjęć ale dzień robi się już coraz krótszy)


A w sprawie S-a-l'u Madame, również mały postęp: przygotowania muliny i płotna i wydruku. Zimowa Madame będzie mieć różne odcienie niebieskości jak przystało na Królową Śniegu. Jako płotno wybrałam kremowy Quaker Zweigart bo spodobało mi sie połączenie kremowego koloru z niebieskościami :) Projekt zacznę jednak po świętach bo do świat wciąż "siedzę" w tematyce Skandynawii. Nowy Rok, zima i Zimowa Madame - idealny start w nowy rok :)


No i mój aktualny projekt na tapecie - wzorek pod skandynawską poduchę. Jeszcze tydzień temu był jedynie zalążek haftu, teraz mam go już tyle :) Idę jak burza bo czasu coraz mniej a ja jeszcze " w polu" z moimi zaplanowanymi hafcikami :)

Dziękuję wszystkim za pozostawione komentarze. x x x
Miłego wieczoru życzę.