What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Sunday, May 24, 2015

Jaja po wiejsku :)

Witam w tę słoneczną niedzielę :) W UK taka pogoda to dosyć rzadkie zjawisko :) Post może czasowo trochę przeterminowany bo powinien był pojawić się jakiś miesiąc temu, na czas wielkanocy ale co tam. Ja zawsze pod prąd pływam :) Sezon czy poza sezonem, dla mnie liczy się przede wszystkim radość tworzenia :P Ochote na dzierganie miałam i parę jajek wiejskich sobie wystrugałam :) takich ludowych, w kwiatki, aby w domu było radośnie :)


Najpierw miały być tylko 3 - czerwone, pomarańczowe i żółte. Potem zamarzyło mi się jeszcze zobaczyć różowe i na koniec zachciało mi się jeszcze niebieskiego :) i tak z 3 zrobiło się 5.


Mam jeszcze trochę zapasu norweskiej wełny w różnych kolorach :) Użyłam Heilo i Falk od Dalegarn. Z przyjemnością się nią dzierga bo to 100% naturalna wełna i łatwo poddaje się drutom i żelazku :)


Wzorek kwiatowy pochodzi z wielkanocnej książki Arne & Carlosa - Easter Knits.


Przy takiej ładnej pogodzie, czemu nie pobawić się ze zdjęciami? :) Ostatnio jestem w nastroju na folklor :)




A po doczepieniu sznureczków, jajca zawisły na drzewku :)


A w miedzyczasie zaczęłam coś nowego:


Mój pierwszy wzorek fair isle na tradycyjnych drutach :)


Miłego tygodnia wszystkim. 
Ja labuję przez kolejne 7 dni bo u nas ferie międzysemestralne :D 
Jupiii!

Sunday, May 10, 2015

Zakupowe Sewandso :)

Leń blogowy mnie ostatnio dopadł. Prace pokończone czekają na zdjęcia, zaległości na blogu rosną a ja sobie bimbam. No może nie tak do końca bimbam, bo czytam też trochę na boku więc czas dzielę pomiedzy różne zajęcia :) O! Proszę! Taki oto stosik książkowy mam zaplanowany na najbliższe miesiące :) Nuda mi nie grozi.


Ten na lewo to bibloteczny, ten na prawo to mój własny. Uznałam, że niektóre książki zasługują na swoje własne miejsce na półce :) No ale do rzeczy bo nie o książkach chciałam pisać :P
Zrobiłam niedawno całkiem pokaźne zakupy w Sewandso. I tak, wreszcie doczekałam się przyzwoitego pudełka na moje druty. Te najdłuższe nie mieściły mi się w żadne pudełko a te w którym je trzymałam jest stare, brzydkie i wyszczerbione. Czas na coś świeżego i bardziej przyjemnego dla oka. To drewniane pudełko bardzo przypadło mi do gustu :) Jest lekkie, pachnie świeżym drewnem i zdecydowanie lepiej się prezentuje.


 Ozdobny rysunek też niczego sobie :) Aż kusi aby sięgnąć po druty :)



Niewątpliwie w moim koszyku sklepowym musiały znaleźć się te cudne kocie zestawy do wyhaftowania :) Magiczne, stylizowane artystycznie koty autorstwa Laurel Burch. Jestem wielbicielką tej amerykańskiej artystki od dawna.


Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia.



Wzorki są magicznie kolorowe, wibrujące, tak jak lubię. Do ozdoby są też maluśkie koraliki, które trzeba bedzie dziubdziać przy hafceniu :) Życzcie mi powodzenia, he he :)


Na moje szczęście oprócz zestawów do hafcenia można od razu dokupić też pasujące ramki. Skorzystałam z tej możliwości bo ja nie cierpie uganiania się za oprawą i oczywiście samej oprawy haftu. Brrr...


Zakupiłam również dwie książeczki na które miałam oko od jakiegoś czasu: RICO Design  i ZWEIGART. Krótko mówiąc - mój styl, moje kolory i moje motywy :)


Oto co między innymi znajdziecie w następujących książeczkach:


Tradycyjnie są to świąteczne motywy jakie preferuje się na zachodzie, szczególnie w Niemczech a także Skandynawii. Sporo akcentów ludowych co mnie zawsze cieszy :) Misz masz wszystkiego - pojedyńczych motywów i większych projektów.


Patrząc na te wszystkie wzorki, aż się znowu zachciewa świąt :)


Książeczki RICO zawsze były moimi ulubionymi. Uwielbiam je kolekcjonować, uwielbiam je przeglądać, uwielbiam je mieć :)


i przykładowe projekty do wykonania:




Po tych zakupach wróciła u mnie ochota na hafcenie. Ale najpierw muszę rozprawić się z jednymy ufokami aby dać początek następnym :) 
Tyle na dziś. Miłego weekendu. Już maj. Ach!