Witam. Wpadam na krótką chwilę na mały wieczorowy "updejcik". Jupiiii! Nadeszły w końcu moje upragnione wakacje. 6 tygodni słodkiego nieróbstwa ewentualnie 6 tygodni słodkiego robótkowania :) W UK mamy aktualnie gorące i słoneczne dni, co prawda upały nie takie wściekłe jak w Polsce ale również i te "nasze" wyspowe dają się wszystkim we znaki. Przy tej upalnej pogodzie mnie właśnie wzięło na hafcenie więc dziś u mnie było bardzo roboczo :) Fotki z tela, naprędce robione, "robocze". Dałam je co prawda wcześniej na fejsa ale i tu też pokażę :) Tak to dziś u mnie wyglądało - dużo nitek, igieł, papierów, schematów, zimne drinki na boku... Tak jak lubię ;)
Może trochę chaotycznie i bałaganiarsko ;P ale wiadomo, coś się tworzy he he he Jutro powiem więcej. Pa!
Wspaniałe wakacyjne dni :)
ReplyDeleteNoo byłam....w eter poszło ;) Powtórzę:Zapał czy upał....cudnie :)
ReplyDeleteUwielbiam takie "balagany"! Piekne kolory, piekny haft, wszystko wyglada tak pozytywnie i wesolo.
ReplyDeleteWłaśnie tak ma być! Tak, jak lubisz :) Czekam jutra :)
ReplyDeletePozdrawiam cieplutko :)
Kolejny samplerek też wygląda biecująco.
ReplyDeleteO, a ja jestem ciekawa, gdzie została zakupiona ta świetna rama do haftowania? I magnetyczna tablica z małą rameczką zaznaczającą haftowane miejsce?
ReplyDelete