To chyba mój najszczęśliwszy weekend w tym roku :) Wczoraj odebrałam przesyłkę ze Stanów w postaci książki, której tak długo szukałam w sklepach internetowych róznych krajów. Pisałam maile do sklepów zagranicznych, prosiłam ludzi, nie wyszło. Ale w końcu dopięłam swego - znalazłam!!! Zdobyłam! Gęba śmieje mi się od ucha do ucha :) Wiecie już dobrze, że jestem wierną fanką norweskich bombek Arne & Carlos wiec chyba zrozumiecie, ile znaczyło dla mnie znalezienie tego oto kalendarza adewentowego:
Voila! Proszę bardzo: Adventskalender z kolejną serią 24 świątecznych bombek zaprojektowanych przez "Miszczów" z norweskiego wydawnictwa Dale Garn. Kalendarz można postawić i razem z nim odliczać dni do Bożego Narodzenia :) Nigdy do tej pory nie zrobiłam sobie kalendarza adwentowego ale w tym roku mam ogromną ochotę.
Kalendarz niestety nie jest dostępny w wersji angielskiej wiec czekać mnie będzie tłumaczenie z norweskiego na angielski a, że jest to jezyk germańskiego pochodzenia z bogatą przeszłością nordycką to dla mnie będzie to dla mnie raczej przyjemna kwestia językowa i już nie mogę się doczekać aż wszystko odszyfruję :)
W środku oprócz projektów bombkowych i pięknych vintage'owych zdjęć ...
...są jeszcze przepisy na norwerskie przysmaki świateczne, które już kuszą mnie aby je wypróbować. Skandynawskie świeta ze skandynawskimi specjałami - mniaaaam!!!
To jeszcze nie koniec mojej radości - bo obok kalendarza udało mi sie też zdobyć gazetkę z dodatkową serią jajek wielkanocnych :)))) Paskestrikk
Będzie ona dla mnie podobnie jak kalendarz, uzupełnieniem do przyszłej książki z dekoracjami wielkanocnymi (pisałam o niej TU) , która ma byc w niedalekiej przyszłosci wydana również w wersji angielskiej i na którą czekam z wielkim utęsknieniem :)
Zobaczcie jakie osobliwości ma ta gazetka w środku:
Przyznajcie sami, oczy aż się śmieją same do tych żywych wiosennych barw! Ale najbardziej rozwaliła mnie ta kolekcja jajek - Och!!! muuuuuszę je mieć!
Jedziemy dalej ;)
Na stronie Dale Garn wypatrzyłam też tą gazetkę z pięknym wieńcem-kalendarzem adwentowym z "rękawiczkami" Urocze wełniaczki prawda? :)
A w środku też inne skandynawskie atrakcje:
No jak? Podoba Wam się? :)
Na koniec pokazuję nowy zapas Heilo, również ze Stanów, z kolorowej włóczki będą powstawać stopniowo i co jakiś czas jajka wielkanocne :)
Poraz pierwszy zakupiłam też nowy rodzaj włóczki od DaleGarn - Baby Ull - włóczka przeznaczona do robienia ubranek dla dzieci, o wyjątkowej miękkości.
Obok zamówienia otrzymałam również niespodziankę - kartkę kolorów Heilo :) Teraz mogę dotknąć i zobaczyć na własne oczy właściwe kolory z palety Heilo :)
I na koniec pokazuję małą niespodziankę, która przyszła do mnie w zupełnie anonimowej kopercie - urocze szydełka Symphonie od KnitPro.
Są takie fajne, drewniane i fantazyjnie kolorowe :) Zdobione na końcach i mają ładnie wyciety rowek przez co nitka powinna się ładnie przeciągać. Wyglądają zachęcająco, aż się chce je wziąć do ręki.
Szydełka okazały się spóźnionym prezentem-dodatkiem do subskrypcji gazetkowej do której wcześniej dostałam szydełkową książkę.
Tyle gadania. Pochwaliłam się, com się miała pochwalić a teraz zmykam oglądać wyniki Eurowizji ;)
Dziękuję pięknie za wszystkie pozostawiane komentarze :-*
Twórczy Weekend 41 trwaaaaa! Wpadnijcie, zobaczcie co takiego twórczego zrobiły inne kobietki :) ...i dołaczcie! :)
Twórczy Weekend 41 trwaaaaa! Wpadnijcie, zobaczcie co takiego twórczego zrobiły inne kobietki :) ...i dołaczcie! :)
:))
ReplyDeleteMArta MArta, i szał zakupów:)
ale muszę przyznać, że świetne są te projekty bombek. nic tylko czekam na zimę i choinkę i muszę zobaczyć Twoją
Dzięki Domcia, ja też czekam na zimę i po cichu liczę na świeżutką zieloną choinkę :)
DeleteWłóczkowe szaleństwo! Brak mi słów ^^ Buziaki :* Pozdrowienia z Aberystwyth!
ReplyDeleteCo też mogą zrobić zdolne raczki z włóczki!! Czekam z niecierpliwością na te jajka. Są genialne.
ReplyDeleteAleż piękna przesyłka, tylko pozazdrościć takiego nabytku, a zdobycie takiego kalendarza to prawie jak wygrana na loterii, czekam więc na bombki, jaj i cokolwiek twoje raczki stworzą - pozdrawiam
ReplyDeleteMarto, toż ten post to istny sezam robótkującego Ali-Baby! Skarbów pełen! Jakich zaklęć użyłaś, żeby wejść w posiadanie tych publikacji?? A jajka o inne wspaniałości włóczkowe - nie mogę się doczekać!
ReplyDeleteTo zaklęcie to nic innego jak karta debetowa :) - przepustka do sezamu z cudownościami :) dziękuję za ciekawy komentarz :-*
Deleteale mi slinka pociekla , cala brode zafajdałam :P przestane do Ciebie gadac bo mnie zazdrosc zżera straszna :P ten adwentowy kalendarz z rekawiczek to bedzie mi się teraz śnil po nocach :P ja na razie z bombkami przystopowałam, próbuję UFOki inne pokończyć ale niech no tylko lipiec sierpien nastapi i zabieram sie za coroczna produkcję bożonarodzeniową :P pozdrawiam serdecznie ;)
ReplyDeletehi hi no może nie będzie tak zle, pomimo zazdrości nadal jesteś u mnie mile widziana :P ja sie, jak widac, skupiłam teraz wyłacznie na bombkach stąd produkcja (i zakup materiałów) idzie do przodu :) oczwiscie czekam na twoje bombeczki :)
DeleteJejku, ale fajne! Wypatrzyłam na zdjęciach kilka świetnych bombek i już czekam z niecierpliwością, na twoją wersję :)
ReplyDeleteNo to masz się czym pochwalić!!! ,,Wielofunkcyjny,, kalendarz, świetne książeczki, fantastyczna włóczka ..... no i fajne szydełka!
ReplyDeleteŚliczna przesyłka a pisanki i szydełka boskie.Pozdrawiam.
ReplyDeleteoch szydleka marzenie
ReplyDeleteśliczne te szydełka:) gratuluję udanych zakupów:)
ReplyDeleteWarto było przekopać cały internet i pół świata..... zdobycze na miarę skarbów. A dzieła jakie powstaną - to skarby
ReplyDeleterzeczywiście imponujące wydawnictwo! a te wszystkie cudaśne przydasie! miodzio :))
DeleteMarta jak dalej się będziesz chwalić zdobyczami zakupowymi to przestanę do Ciebie zaglądać, bo mnie zazdrość zeżre na amen !!!
ReplyDeleteŻartowałam oczywiście - zakupy piękne, projekty wspaniałe, włóczka cudna, szydełka też bajer - a teraz będę czekać na Twoją nową twórczość :))
ha ha ha nie zazdrość albo może przed wejściem na blog weź coś na uspokojenie :)
DeleteAle zdobycz! Teraz pora na prezentację prac :)
ReplyDeletehttp://anek73.blox.pl
Ale udane zakupy, tyle piękności. Pozdrawiam.
ReplyDeleteTakie zakupy aż zachęcają do brania się za robotę
ReplyDeletePozdrawiam
cudnosci same a szydelka boskie;zazdraszczam
ReplyDeletepodzielisz sie schemacikami z tej ksiazki i gazetki?
Mamuśka, spozniłaś się... o 1 dzien! ledwiem książke sobie kupiła, a już żem pożyczyła "teściowej", na jakies około pół roku bo bombki adwentowe jej sie spodobały i chce sobie zrobic zestaw na swoją choinkę, no to pożyczyłam jej na jakis czas, niech sobie dzierga, bo ja na narazie wyrabiam w pierwszej kolejnosci bombki biało czerwone z książki. kalendarz pewnie wróci do mnie około pażdziernika bo i ja chciałabym jakies adwentowe sobie podziergać :)
Deletewszystko jest po norwesku, hi hi, bedzie ciekawie :)
O matko! ile tych boooskich rzeczy na raz :D ps. czy Ty robisz napady na banki? :P jakby co, to się przyłączę ;-)
ReplyDeleteNio :)))) a co?
DeletePoszukuję lojalnej wspólniczki :P
Ty to potrafisz robić zakupy! :)
ReplyDeleteświetne są te bożonarodzeniowe projekty z ostatniej książki,zwłaszcza te rękawiczki-cudo!
ReplyDeleteNo zakupy super... pisanki jajcarskie, ale ten woreczek na imbryczek po prostu bajerek... cała masa ekstra pomysłów tylko czekać aż wprowadzisz je w życie...
ReplyDeleteTyle fantastycznych rzeczy tu pokazałaś, że nie wiem od czego zacząc...! Książka bezcenna, szydełek zazdroszczę - śliczne, rękawiczki-wełniaczki na wieńcu też cudne, a te jajka..., te jajka z kwiatuszkami... wciąż przewijam stronę i napatrzec się nie mogę - takie słodkie!!! Lecę jutro do sklepu. Muszę kupic jakąś, nową włóczkę, szydełka albo coś, nie wiem! Muszę coś zrobic! :)
ReplyDelete