Proszę bardzo! Dziś oficjalnie, moja pierwsza właściwa bombka Snow Crystal na drutach wg przepisu z książki Arne and Carlos :) Nie jest jeszcze idealna jak te oryginalne ale przyszłe na pewno będą coraz bardziej dopracowane bowiem napieram coraz większego rozpędu w tym drutowaniu. I tak cieszę się niezmiernie, że udało mi się rozpracować schemat oraz okiełznać dwie plączące się nitki i trzymać się idealnie wzoru jednocześnie manewrując pięcioma patykami :) Trochę walczyłam z wełną bo ta lubiła się rozdwajać na mniejsze włókienka co nie pomaga wcale a wcale przy robieniu, ale z racji tego, że to pierwsze kulki na drutach wiec metoda prób i błedów :) Pewnie minie jeszcze trochę czasu zanim rozeznam się jaki typ wełny najlepiej mi się sprawdzi przy robieniu, do nastepnej użyję wełny akrylowej. Ta której użyłam wydawała mi się trochę sztywna po "zdrutowaniu" a ja na dodatek mam tendencję do ścisłego robienia oczek wiec splot dosyć zwarty :) Na tym etapie raczkowania relaxed knitting chyba raczej nie wchodzi w grę, za to drutowanie z językiem na wierzchu tak! :)))
Zaczęłam już drugą bombkę, wełna: akryl, kolor kremowy i czarny, dokładnie tak jak w przepisie u "Miszczów" :D Jeszcze nie wiele widać, dopiero sam początek :)
Na liczniku: 54 bombki do końca :) Może się wyrobię do świąt.
Niedzielne popołudnie to czas na zabawę w Twórczy Weekend. Zajrzyjcie i zobaczcie kto i co zdziałał w tym tygodniu! Przyłaczcie się :) W tym tygodniu 28 odcinek zabawy :)
Jak dla mnie bombka wspaniała, wiem że siężko manewrować aż tyloma drutami, podziwiam i gratuluję wytrwałośći.
ReplyDeletedziękuję, fakt, nie jest to zbyt wygodne ale wydaje mi się, ze to wygląda gorzej niż jest w rzeczywistości :)
DeleteŚwietna! Za jakiś czas to wszyscy będę się zabijać, żeby Twoje bombki nabyć, bo już do takiej wprawy dojdziesz :)
ReplyDeleteNo mam nadzieję, he he :)
DeleteŚwietnie Ci wyszła ta kulka!
ReplyDeletePodziwiam za udane manewrowanie tyloma drutami - ja się nigdy nie nauczyłam :(
I jeszcze jeśli mogę Ci coś doradzić: skora jak sama piszesz mam tendencje do ścisłego przerabiania oczek powinnaś używać grubszych drutów wtedy splot będzie luźniejszy.
Poczekam na kolejne :)
Dzięki,
Deletewiem, wiem o tym, żeby dobierac większe druty jak ktoś robi ścisłe oczka :) ksiązka też to zasugerowała. problem w tym, że ten rozmiar drutów 3 mm b. mi oodpowiada i bombka rozmiarowo fajnie wychodzi. może się skuszę na druty 4 mm i bedą kapkę większe bo druty 5 mm dają już trochę za dużą, jak dla mnie bombkę :)
Zacięłaś się na te bombki :)))
ReplyDeleteCzekam na kolejne!
Dziękuję!! :)
DeleteFantastyczna jest ta bombka. Ja osobiście dużo (kiedyś) robiłam na drutach, lecz na 4 robiłam tylko raz i bez dalszej chęci drutowania czteroma. Uwielbiałam robić norweskie wzory i też mogę się pochwalić kilkonastoma swetrami zrobionymi taka techniką. Pozdrawiam :)
ReplyDeletedziękuję :) można gdzieś zobaczyć te norweskie sweterki? :))
DeleteBombka jest cudna. Ja też jak już dziergam to bardzo ciasno. Staram się poluzować, ale potem znów to samo :)
ReplyDeleteTo i u mnie to samo :) powtarzam sobie: relaaaaax! i co? jeden rządek luźniejszy ale w następnym wszystko jest już ciaśniejsze, czasami aż ciężko druta wsadzić :)
DeleteBombka niesamowita i te wzory wplecione, aż nie wierzę że to drutowe początki...
ReplyDeletea jednak ... :) zapewniam Cię, że moja wiedza na temat drutów jest nadal bardzo podstawowa ale trening czyni mistrza :)
Deleteswietna jest!! masz zaciecie kobieto! podziwaim i trzymam kciuki za dalsze welniane twory;)
ReplyDeleteoj uparłam się na te bombki, uparła Paulina :)
Deletejak to mówią: jak się chce to wszystko można :))
Super bombka:))trzymam kciuki za nastepne:))
ReplyDeletePozdrawiam Asia
Fajna bombka :) Ciekawa jestem kolejnej :)
ReplyDeletePozdrawiam
No to przepadłaś z kretesem wciągnięta na maksa w drutowanie :))) Ale efekty coraz lepsze!! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
ReplyDeleteI "cóś mi się zda", że kiedy zaczniesz robić troszkę luźniej (na początku napięcie i sztywność palców są większe, niż po dojściu do wprawy) i gdy zastosujesz odpowiedniejszą włóczkę, która nie będzie miała tendencji do rozkręcania (może po prostu anilana), to łatwiej będzie ją mocniej wypchać i nadać idealnie kulisty kształt...
Ale zawile napisałam :)))
Pozdrawiam cieplutko!
Dzięki za rady, wezmę je pod uwagę :)
Deletewłoczka akrylowa póki co mi się sprawdza ale chciałabym wypróbować też i inne.
Wszystko dopiero przede mną :)
Fajnie wyszla! Jesli nie przepadasz za walka z piecioma drutami, to polecam metode Magic Loop,ktora wymaga tylko dwoch drutow na dluzszej zylce i jest diabelnie latwa.
ReplyDeleteDzięki za podpowiedź. Wiem o jaki produkt chodzi :) oglądałam je nawet w sklepie ale wciąż nie mam pojecia jakich użyć.
DeleteSkuszę się kiedyś na te druty. Póki co popatyczkuję się z tymi moimi :)))
absolutnie urocza :)
ReplyDeletebombowy pomysł :)
ReplyDeleteBombka jest super :).
ReplyDeleteTrzymam kciuki za pozostałą 50-tkę :).
Śliczna i podziwiam takie umiejętności.
ReplyDeletełał! nawet nie zdawałam sobie sprawy, że można nawet bańkę na choinkę zrobić na drutach!!!
ReplyDeleteświetna! :)
rewelacyjne bombki. szkoda że nie umiem robić na drutach. Twój tamborek jest rewelacyjny pierwszy raz widzę taki na stojaku.
ReplyDeletePiękna jest już pierwsza a jak ich będzie ponad 50-siąt to dopiero będzie efekt!!!
ReplyDeletePotrafię na drutach ale ... ale nie na pięciu:)