What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Saturday, November 27, 2021

Druga (dyniowa) dawka :)

Czarny Piątek za nami i cyber week dobiega już końca. I jak tam? Poszaleliście w sklepach z zakupami czy etam? Ja zaszalałam trochę na Etsy. Były mniejsze i większe zniżki i nabyłam sporo upatrzonych wzorów szydełkowych. W przyszłym rok na pewno nie będzie mi się nudzić :D Kupiłam też parę wzorów na haft krzyżykowy - wciąż liczę, że uda mi się w końcu powrócić do niego ale szydełko i włóczka nadal trzymają mnie mocno w swoich "magicznych szponach" :) Trochę tęsknię za xxx i nitkami ale jak nie szydełkuję to mam wyrzuty sumienia LOL 

W miedzy czasie pokażę Wam kolejne prace z tego roku. Ta da! Oto moja druga porcja jesiennych dyń. Tym razem większość z nich sprzedała się i trafiła do znajomej z pracy. 

Znajoma chciała trochę dyniek gładkich a trochę halloweenowych, w paski. 


Sama wybrała sobie kolory :)


Wszystkie zostały wykonane z tego samego wzoru. Pozmieniałam jedynie liczbę rzędów i oczek aby uzyskać różne rozmiary. 


Do ich zrobienia wykorzystałam jeden z moich ulubionych wzorów na "żeberkowe" dynie od Firefly Crochet z Etsy.


Podobne dynie robiłam dla siebie w 2019 roku. Zawsze z przyjemnością wracam do tego wzoru





Gdzieś kiedyś kupiłam barwiony zielony jutowy sznurek. Jako dyniowe wąsy sprawdził się idealnie. Rafia też się bardzo przydaje, nadaje jeszcze bardziej rustykalności.





Potem powstały jeszcze spontanicznie kolejne dynie, które stały się dodatkiem do prezentu dla innej znajomej z pracy :) Pod tym względem bardzo lubię rękodzieło bo można "ożywić" swój podarunek własnoręcznie wykonaną pracą, zwłaszcza jeśli się nie ma pomysłu na coś ekscytującego albo nie zna się dobrze tej osoby. Podarowane właściwej osobie handmade będzie z pewnością docenione i szanowane.


"Czosnek" został wydziergany jednak na drutach :D


Przy tej poniżej wykorzystałam tweedową włóczkę aran i w ruch poszły patyki zamiast sznurka jutowego. 


Nigdy nie robiłam łodyg dyniowych z patyków więc starałam się najbardziej jak mogłam. Dałam do środka solidną dozę kleju na gorąco aby nie powypadały. 


Wykorzystałam też zachomikowaną na tę okazję pomarańczową włóczkę super chunky do zrobienia dużej dyni. Chociaż mało robię z grubych włóczek to spodobało mi się, że całą dynie można zrobić w kilka minut no i tekstura jest fajna w wyglądzie i dotyku. 


Tyle na dziś. Wczoraj mieliśmy wichurę co zrobiła trochę spustoszenia w okolicy a dziś jest zimno. Więc siedzę sobie w cieple i pocieszam się myślą, że czeka mnie szydełkowy wieczór.

Miłego weekendu wszystkim :-*

2 comments:

  1. Wow, rewelacyjne i bardzo dekoracyjne dynie! Pozdrawiam serdecznie

    ReplyDelete
  2. aaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaa
    szaleństwo dyńkowe - cudne szaleństwo.

    ReplyDelete

Share Your Love, Leave a Comment :)