What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Wednesday, January 13, 2016

Koty

Ten post dedykuję przede wszystkim wszystkim moim znajomym bloggerom i jednocześnie oddanym miłośnikom kotów. Najnowsze lutowe wydanie Cross Stitchera (issue 301) z pewnością ucieszy wszystkich robótkujących kociarzy :) Są w nim dwa kocie "specjały", które przypadły mi do gustu i pomyślałam, że podzielę się z Wami tą nowiną :)


Pierwszy "specjał" to 10 drukowanych sympatycznych kocich bobinków na mulinę, wraz z muliną do własnego nawinięcia :)


Tak wyglądają bobinki z bliska. Z pewnością ubarwią nie jeden przybornik na nici :) Ja jeszcze swojej mulinki nie przewinęłam, zrobię to w najbliższy weekend.


Poniżej propozycja jak wykorzystać mulinę z bobinków:


W dalszej części Cross Stitcher'a znajdziecie też propozycje różnych wzorków na kolorowe zakładki z użyciem bobinkowej muliny. Bedzie to 12 schematów o naiwnym rysunkowym charakterze :)



Drugi rarytasek, wg mnie oczywiście to projekt Durene Jones - superowy sampler z czarnymi kotami :) Sama posiadam dwa prawie-czarne koty i ten koci sampler jest mi jakoś wyjątkowo bliski :)


Ogrrromnie mi się podoba i na mur beton muszę go mieć u siebie na ścianie, najlepiej jeszcze w tym roku :)


Durene słynie z projektowania wzorów, w tym również kocich i ostatnio stała się bardzo częstym gościem hafciarskich magazynów. Na facebooku znajdziecie grupę poświęconą jej projektom - klik! oraz jej własny fanpage. Są też tam niektóre darmowe wzorki do pobrania :)

Skoro już mówimy o kotach wypadałoby wspomnieć o moim szczególnym "kocim segregatorze". Pamietacie jak pisałam o archiwizacji gazetek oraz o tym co zachomikowałam do skandynawskiego segregatora? No więc powstał też kolejny segregator poświęcony schematom hafciarskim z kotami :) Kolejny z moich ulubionych, który lubię często przeglądać gdy mam ochotę na nowy projekt. 


Ponieważ mam już sporą ilość zebranych segregatorów, musiałam je jakoś opisać, przynajmniej tymczasowo dla szybkiej rozpoznaki. 


Wbrew temu co mówi nalepka, ten segregator w 98% poświęcony jest kotom ale jak to zwykle bywa czesto napotykam też projekty gdzie kot i pies występują obok siebie i nie da się rodzielić toteż w segregatorze zrobiłam też miejsce na parę "psich" projektów. Z biegiem czasu nazbierało mi się naprawdę sporo kocich projektów. 


Rzecz jasna nie jestem w stanie pokazać Wam każdy jeden zarchiwizowany projekt ale przynajmniej pokażę te najciekawsze :) Z pewnością wiele z nich już znacie.

O tych sympatycznych kociakach M. Sherry w kubeczkach marzę już od dawna, super ozdoba do kuchni, mogę nawet wybaczyć jej ten masakryczny backstitch :)


Z reguły nie przepadam za "słodkimi" projektami ale kociaki Helz Cuppleditch (zielona ramka) coś w sobie mają, że bym się im nie oparła, podobnie jak kotom Durene Jones (niebieska ramka)


Oczywiście Midnight Moggies (srebne ramki) za którymi się tak uganiałam jakiś czas temu już bezpiecznie zachomikowane i czekają na swoją kolej :) Takie artystyczne koty w bajkowej stylizacji kocham najbardziej.


Lubię też koty w domowej scenerii, przy kominkach, kredensach, choince...


Kolejny koci projekt od H. Cuppleditch który bym widziała na swojej ścianie to ten syjamski kociak w żółtym fotelu, podobnie jak ten piękny koci sampler na beżowym tle :)


Koty i wełna, koty i kębki, koty i maszyna do szycia... coś jest szczególnego w tej magicznej kombinacji. Koty zdecydowanie inspirują projektantów hafciarskich wzorów zważywszy na to jak często pojawiają się one w gazetkach w porównaniu np. do projektów z psami. 


Mniejsze projekty takie jak alfabety, zakładki, kartki z kotami też znalazły swoje miejsce w moim kocim segregatorze :)


Bardzo lubię też nowoczesne kocie projekty z Cross Stitcher'a - kolorowe rysunkowe koty, w kropki, w paski, w geometryczne wzory itp.


I na koniec pokaże jeszcze mały prezent od tżta. Kiedy ja byłam w Polsce, tż wybrał się do Trafford Centre w Manchesterze i sprezentował mi taki oto kalendarz z Simon's Cat, którego znają chyba wszyscy z filmików na YouTube. 


W kalendarzyku pełno jest kociej grafiki. Nie sposób się nie uśmiechnąć :)


Rozkład tygodnia też jest na kolorowo :)



I teraz już naprawdę na koniec pozdrowienia dla moich blogowych czytelników od mojego Cookie, zwanego przez nas Kukińskim albo Ciasteczkowym, który to nuuuuudzi się ostatnio przeogromnie bo u nas nic tylko pada, pada i pada... a on przecież łapek moczyć sobie nie będzie...


Tak naprawdę to Ciasteczkowy nie lubi pozować do zdjęć. Kiedy tylko zbliżam się do niego z aparatem, zamyka oczy i udaje, że śpi, drań jeden :P
Tyle na dziś. Amen.

Pozdrowienia z mocno deszczowej Walii

Titania x x x

21 comments:

  1. bardzo podobają mi się wizualnie wzory Durene Jones i mam zamiar w tym roku jeden wyhaftować, będzie to bożonarodzeniowy wzór, z jej fanpage'a :) na Facebooku. :)

    sampler koci bardzo sympatyczny, dla kociarzy jak znalazł! sama bardzo lubię koty, jednak boję się ich trochę... wynika to z moich doświadczeń w dzieciństwie, jednak może kiedyś się odważę i przezwyciężę lęki i będę miała wymarzonego maine coona? kto wie, może nauczę się z nimi obcować. ;-)

    całkiem pokaźne archiwum masz z kocimi wzorkami. super! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. maine coon to całkiem spory kot, to może jakiegoś małego buraska w ramach starteru :)

      widzę, ze dołączyłaś do grupy Durene :) super!

      Delete
  2. Bardzo lubię Cross Stitchera - zawsze znajdę w nim choć jeden pasujący mi haft.
    Projekty Durene Jones już jakiś czas temu wpadły mi w oko. Mam nawet na koncie pawia i ośmiorniczkę ściągniętej z jej FB strony.

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja też lubię Cross Stitchera za te ich współczesne wzory oraz za retro, które jest teraz zdecydowanie modne, zwłaszcza wintażowa czcionka :) jak dla mnie CS przoduje wśród gazetek, gdyby tylko nie marnowali tyle stron na reklamy i tytuły :)

      Delete
  3. Jak zobaczyłam tytuł posta "Koty" to mnie przeszedł dreszcz radości :)
    Jak dobrze, że mam prenumeratę Cross Stitchera na ten rok - ten koci numer jest cudny ! Musze jeszcze tylko poczekać aż do mnie dotrze.. Też mam segregatory z wzorami i najwięcej miejsca zajmują koty. Te w kubeczkach Margaret Scherry mam wyhaftowane, ale lezą nie oprawione. Wiele Twoich wzorów podoba mi się ogromnie, ale najbardziej spodobał mi się ten Twój prawdziwy Ciasteczek, jest piękny! Od kilku lat kupuje kalendarze z Kotem Simona i organizery i takie na ścianę - kociarze wiedza co dobre !

    ReplyDelete
    Replies
    1. hi hi cieszę się, że mogę poruszyć emocjonalnie swoich czytelników :)
      teraz na prenumeratę CS bedziesz czekać z niecierrrrpliwoscią, co? :P
      zaintrygowalaś mnie swoimi kocimi zbiorami, napisz jakąś notkę o tym na blogu, please :D pochwal się, pokaż nam wszystko! swoje projekty, zaplanowane i nie, segragatory, kocie kolekcje :D i wszystko co chcesz, oczywiście :)

      Delete
  4. Mnie również zachęciłaś :)
    Przyznam ,że numer po poprzednim..naprawdę udany i chyba mamy podobny gust ,bo ten sampler z czarnym kotkiem mnie zauroczył:)
    Twój Ciasteczkowy jest cuuuudowny :)
    Podrap za uszkiem...koniecznie:)
    Pozdrawiam ciepło:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ciasteczkowy dziś się wyleguje w swoim hamaczku na kaloryferze, w błogiej ciepłocie oczywiście i pozdrawia Was ze swojego kąta :D

      Delete
  5. Replies
    1. Ciasteczkowy przez tę zimę trochę przybrał na wadze bo mu brzucho urósł nieco. Niech tylko się troszkę przesuszy i ociepli to zaraz zacznie znikać z domu na wiele godzin na swoje kocie łowy.

      Delete
  6. Ale świetne te bobinki! Wzorek z kociakami też sympatyczny :) Za to kalendarz z Simon's Cat mnie powalił :D

    ReplyDelete
  7. Prawdziwie koci post:)
    Cisteczkowego pluszaka masz przesłodkiego! Śliczny!
    Bobinki są cudne i będę je miała!!! Tylko muszę trochę poczekać aż dojdzie moja prenumerata:( Czarne kotki też fajne.
    Ja mam taką kocią teczkę:) A raczej dwie. Mam jedną z kotami a drugą z dzikimi kotami.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Edyta, no to pokaż nam koniecznie tę swoją kocią teczkę :D bedę czekać z niecierpliwością :)

      Delete
  8. oj chyba ten numer będzie mój :P

    ReplyDelete
  9. hi hi koci samplerek już jest u mnie na dysku :)))
    Ja kota nie mam i bardziej psiara jestem, bo kota nigdy nie miałam, a psa i owszem, niejednego, bo aż trzy, ale ten Twój mruczuś jest przesłodki :) Elegant w czarnym fraku z białymi dodatkami... ach, te brwi i wąsiska...

    ReplyDelete
  10. Zauroczyłaś mnie tymi kociakami:)Bobinki śliczne:)

    ReplyDelete
  11. Koty, wszędzie widzę koty :).

    Ooo, masz sporą kocią kolekcję do wyhaftowania :).
    Mnie przed chwilą Pieronek spytał po co przeglądam i zapisuję wzory skoro mam co haftować. Ech, nie zrozumie tego laik hihihihi ;).

    Fajny ten Twój koteczek :).

    ReplyDelete

Share Your Love, Leave a Comment :)