What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Sunday, June 12, 2011

Kurza Armia

Przez ten tydzień dzień w dzień szyłam popołudniami kurczaki :D Kolejne Cheeky Chickens ujrzały światło dzienne i powędrują za tydzień na festyn w Wrexham :) Kurczaki są szyte ręcznie i maszynowo, ozdabiane filcem, guziczkami, koralikami, cekinami i szydełkowymi kwiatkami. Mam przeczucie, że mogą mieć niezłe wzięcie na festynie :)



Chciałam zrobić swojej kurzej armii sesję na zielonej trawce w ogrodze ale lipa! Bo dziś leje od rana, toteż sesja na parapecie okiennym z kroplami deszczu w tle. Może uda mi sie je wyprowadzić "na spacer" po niedzieli :)
Kochani, u mnie na głównym blogu kolejna zabawa w Twórczy Weekend czyli podlinkowanie swoich weekendowych notek z twórczością hand-made. Zajrzycie! Pochwalcie się! Linkowanie do poniedziałku do godz 12.oo. 

16 comments:

  1. O ja Cię kręcę faktycznie armia a raczej farma, przecudne są, szkoda ze ja szyć nie potrafię :-(

    ReplyDelete
  2. Kurzy nalot, napisz jak zaczną jajka znosić:)))
    Nie wyobrażam sobie, żeby nie miały mieć wzięcia na festynie. Są tak kolorowe, że ustawi się kolejna armia... chętnych żeby je mieć:)

    ReplyDelete
  3. zgadzam sie z przedmówczynią :D Twoje przeczucia sie sprawdzą na bank :)

    ReplyDelete
  4. Jeden samotny kurak nie pójdzie - on po prostu potrzebuje towarzystwa!
    A kolory przyciągają wzrok jak magnes - trudno się od nich oderwać :)

    ReplyDelete
  5. super marta ci kurczaki wyszły, a ich gromada robi wrażenie. ja dojrzałam z tyłu jednego z jack union i się założę, że ten jeden zostanie u Ciebie hehehe:)

    ReplyDelete
  6. Ale wesolutkie stadko - myślę że będą miały spore wzięcie :)

    ReplyDelete
  7. Fajne na pewno sie spodobają, maja taka pozytywną energię w sobie.

    ReplyDelete
  8. Twoje kurczaki beda mialy ogromne wziecie. Szkoda,ze do Wrexham troche daleko,bo sama przygarnelabym kilka.Sliczne sa!!!!
    pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  9. oj będą miały wzięcie będą :)

    ReplyDelete
  10. O kurcze;) Ale fajne!
    Przypomina mi się książka Jajko i ja.
    Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  11. Pracowita pszczółka z Ciebie. Wspaniała ta gromadka:)

    ReplyDelete
  12. Normalnie strach się bać :D Ja mam przeczucie, że Twoje przeczucie się sprawdzi i kurczakowa armia zostanie rozbita :P

    ReplyDelete
  13. Dziękuję wszystkim za miłe słowo :* z wielką przyjemnością czytałam Wasze komentarze :)

    ReplyDelete
  14. Ach, jakie fajne kolorowe, normalnie mnie przytkało :)

    ReplyDelete
  15. prawdziwa armia
    musze skombinowac wesole szmatki i tez popelnic kilka

    ReplyDelete

Share Your Love, Leave a Comment :)