What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Saturday, October 31, 2020

Halloween Kitty

Wszyscy już wiemy, że Halloween 2020 nie jest takie jak dotychczasowe świeta Halloween. Tu w UK mamy kolejny lokalny lockdown i jest zakaz chodzenia na trick-or-treating dla dzieciaków pod groźbą mandatu. Każdy spędza ten czas w domach a i dziejsza deszczowa pogoda nie sprzyja wychodzeniu na zewnątrz. Wiec... siedzimy sobie. Ja, T. i moje koty :) 

Na tegoroczne święto strachów zrobiłam sobie oto tego słodkiego czarnego kotka.

Zakochałam się w nim od razu jak tylko zobaczyłam wzór. Czarny kolor mnie nie zniechęcił. A wręcz przeciwnie - postanowiłam spróbować z ciemną włóczką. Uwielbiam czarne koty. Są takie enigmatyczne. Aksamitne, ... atramentowe.

Wzór na niego pochodzi ze sklepu Mariluhandmade z Etsy. W oryginale nie było ogona. Dorabiałam własny :) Pomyślałam, że paseczki na ogonie to fajna kontynuacja "cyrkowego" klimatu. No bo on jest taki troche cyrkowy, nie? :)

No i dyńka w dobranym kolorze :) Jedyna jaką zrobiłam w tym roku. Nie zdążyłam zrobić nowych. Zabrakło mi czasu przez zamówienia, o których wkrótce na blogu :)


Łatwo się go robi.  Robiłam go z czarnej bawełny Drops. Włóczka jest słabo skręcona, lubi sie rozdwajać przez co trzeba bardziej uważać. Nie polecam. 


Te falowane kołnierzyki to ostanio krzyk mody w świecie szydełkowych zabawek. Bardzo często je widzę - raz większe, raz mniejsze.... Podobają Wam się? :)


Jakie imie nadali byście temu kotu? Nie mogę się zdecydować czy to on czy ona :) Kto pomoże?


Paseczkowe nogi to część uroku tego kota. Ale ile sie namęczyłam z zamykaniem każdego jednego paska odzielnie. W nagrodę mam świadomość, że każdy jeden pasek jest równiutki, bez uskoków. Uwielbiam sobie utrudniać.... cała ja ha ha.


Rozmiarowo to ok 25 cm kociej słodkości :)


Zaczęłam już nawet kolejne, w nowych kolorach. Leżą w częściach czekając na pozszywanie :)



Tyle na dziś. Uciekam do dalszej obróki zdjęć. Nowe prace szydełkowe już wkrótce!
Miłego i spokojnego Halloween życzę. Teraz w kraju burzliwe czasy. Trzymacie sie ciepło i nie dajcie się wirusowi. 
A kysz!

8 comments:

  1. Super! Fantastyczny kociak! Pozdrawiam serdecznie:)

    ReplyDelete
  2. Pięknego jegomościa udziergałaś! Taki wytworny, jak przystało na czarnego kota.
    Serdeczności zostawiam na ten smutny listopadowy czas:))

    ReplyDelete
  3. Kot fantastyczny:)
    Jakiś czas temu przeczytałam Twój blog od deski do deski:) Pod jego wpływem - kupiłam przeróżne akcesoria do haftu... i gazetki z haftami a wcale haftująca nie jestem. Mieszkam za miedzą - w Anglii:))
    Serdecznie pozdrawiam i zostaję na dłużej:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Witaj 🙂
      Wow, po raz pierwszy ktoś przyznał, że przeczytał mój blog od deski do deski 🙂 super, dzięki 🙂 mam nadzieję, przyniósł Ci wiele inspiracji i przydatnych informacji. No i fajnie wiedzieć, że mieszkasz blisko.

      Delete
  4. Jestem pod wrażeniem Twoich prac i mega dopieszczonej pracowni:))) Inspiracji u Ciebie ogrom! Druty niestety nie dla mnie - bo to czarna magia, ale na hafty kiedyś się słyszę:)

    ReplyDelete
  5. kiedyś się skuszę miało być;)
    Piszę z telefonu i telefon robi co chce.

    ReplyDelete

Share Your Love, Leave a Comment :)