What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Monday, September 21, 2020

Ośmiorniczka i Miś

Lubię małe przerywniki szydełkowe między większymi projektami :) Pod koniec lipca nadarzyła sie okazja, kiedy Matt's Mission Children Charity oglosiło na facebooku apel o przysłanie kartek urodzinowych dla jednorocznego chłopca obciążonego wieloma genetycznymi chorobami. Mama tego malutkiego dzieciaczka poprosiła o uczczenie jego pierwszych urodzin, zdając sobie sprawę, że to mogą być jego pierwsze i ostatnie urodziny i bardzo chciała aby nadesłane kartki urodzinowe zostaly dla niej i rodziny chłopca miłym wspomnieniem. Nie czekałam długo, postanowiłam, że wyślę coś od siebie. Do kartki urodzinowej dołączyłam też małą ośmiorniczkę, taką z tych jakie robi się dla wcześniaków (octopus for preemies)

To moja pierwsza ośmiorniczka jak dotąd. Nigdy przedtem nie miałam okazji ich robić. Kiedyś był szał na nie. Pamietam dziewczyny robiły je niemalże na akord dla szpitali. 

Chciałam aby była jednocześnie ładna i atrakcyjna dla dziecka a zarazem bezpieczna. Żadnych plastikowych safety eyes i ozdóbek. Tylko szydełko i bezpiecznie naszyte miękkie elementy. 

Choć w internecie są setki darmowych wzorów na ośmiornice wybrałam płatny wzór z Etsy bo ten podobał mi się najbardziej. Paseczki są przykuwające uwagę i wnoszą morski klimat. No spodobały mi się te szydełkowe oczy.

Dla dziecka mocno upośledzonego dotykowa ośmiorniczka może być swego rodzaju sensorycznym doświadczeniem. Mówią, że skręcone macki ośmiornicy przypominają wcześniakom z inkubatorów matczyną pępowinę, której się kurczowo trzymają co daje im poczucie bezpieczeństwa i komfortu. 

W całości zrobiona z bawełny jest bezpieczna w praniu na wypadek zabrudzenia :)

A ponieważ nie mogłam się zdecydować którą z zabawek mam wysłać, to dorobiłam jeszcze malutkiego misia. Taki pocket buddy do potrzymania i zabawy.

Skorzystałam ze wzoru od Mariluhandmade z Etsy. Jakoś tak mi wpadł w oko ten maluśki misiaczek. Prościutki i słodki za razem.  

Ten jest kieszonkowy. Mieści się wszędzie :) 

Dzieci kochają misie, prawda? 

Robiłam go z motka cieniowanej włóczki. Miałam taki jeden pojedyńczy motek od pary i nigdy nie wiedziałam co z nim z robić aż do tamtego dnia :) Brąz i niebieski bedą idealne dla chłopca. Kolory się fajnie ułożyły.

I obie zabawki razem :)


Już dawno są u właściciela w Birmingham.


Mam nadzieje, że się spodobały małemu solenizantowi. 

6 comments:

  1. Nie tylko dzieci kochają misie :) Piękna osmiorniczka i piękny gest z Twojej strony.

    ReplyDelete
  2. Przepiękne udziergi. Cudowny jest ten misiek. Idealny do małej rączki. Piękny gest z Twojej strony

    ReplyDelete
  3. Śliczna ośmiorniczka a misiak zachwycający! Ta włóczka jest rzeczywiście idealna, kolory ułożyły sie super!
    Straszne jest gdy dzieci chorują...

    ReplyDelete
  4. Cudowne oba drobiazgi! Turkusowa tęczówka kapitalnie ożywiła i delikatnie urozmaiciła kolorystykę, a paseczki, jak napisałaś, nawiązują do tematu marynistycznego. A misiek z tej włóczki do zakochania :-)
    Pozdrawiam słonecznie :-)

    ReplyDelete
  5. Prześliczne szydełkowe prace!!! Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  6. Bardzo pomysłowy i oryginalny upominek! Moc uścisków przesyłam:))

    ReplyDelete

Share Your Love, Leave a Comment :)