Szyję, szyję i jeszcze raz szyję i wciąż mam wrażenie, że nic nie idę do przodu z projektami, to chyba przez tę ilość zaplanowanych przeze mnie haftów (jak ja uwielbiam obkładać się obowiązkami!!!). Czas się kurczy, do świąt coś ponad miesiąc a ja wciąż jeszcze "w polu" z moimi dużymi projektami. Mój hafcik do poszewki poduszkowej wygląda (mniej wiecej) aktualnie tak:
w rzeczywistości to zaczełam już wyszywać ramkę dookoła serca, co daje mi poczucie, że zaczynam ogarniać ten haft i jestem bliska końca :) ale ramki mam jedynie mały rożek :) może dziś wieczorem uda mi się podgonić z szyciem :)
Równolegle z hafcikiem poduszkowym powstają moje literki girlandowe (póki co jako girlanda to to nie wygląda :P ale będzie) Na dzień dzisiejszy mam już wyhaftowane: L O V E C H R I S T M A S:
Kropeczkowe literki fajnie wyglądają ostatecznie po wyszyciu, ale haftuje się je trochę "upierdliwie" - sporo półkrzyżyków no i częste zmiany nitki (marudzę? ;P)
W międzyczasie powstają też malutkie stitch'e bo mam zapotrzebowanie na kolejne świąteczne domki tak więc produkcja trwa! Nie pokazuję zdjęć bo światła dziennego już o tej porze brak, a ja tak bardzo nie lubię zdjęć robionych przy sztucznym świetle :)
Witam kolejne nowe osoby podczytujące bloga :) oraz dziękuję, za tyle ciepłych komentarzy. Z przyjemnością czytam je wszystkie :)
cudne hafciki :)
ReplyDeletedokładnie Cię rozumiem :) ja tez mam wrażenie, że stoję w miejscu, a czas pędzi :)
Haftujesz na pięknym płótnie, literki wychodzą rewelacyjnie. Poduszka też zapowiada się obiecująco :D
ReplyDeletecudne po prostu! ściskam, e. :)
ReplyDeleteO rety jakie piękne literki i to na płótnie ,chylę czoła w pokłonie!
ReplyDeleteŚliczne prace, co do czasu to rozumiem ,tez wydaje mi się że czas za szybko pędzi
Powiedz mi ile godzin ma Twoja doba? Bo na pewno nie 24!!:)
ReplyDeletePodziwiam za te wszystkie projekty hafcikowe i chylę czoła. Właśnie od czterech dni wróciłam do krzyżyków. I widzę już, że wystarczy mi już ten jeden projekt. Dziubię i dziubię... o końcu nawet jeszcze nie myślę.
ReplyDeleteTwoje literki na girlandę są cudne.
Pozrawiam Cię serdecznie...w przerwie między krzyżykami ;)
super wzór i wykonanie, też lubię haftować na lnie
ReplyDeleteu mnie godzina ostatnio skurczyła się do 30 minut:)
pozdrawiam cieplutko
Wszystko na Twoim blogu jest wyjątkowe, jestem oczarowana, bo nie spotkałam jeszcze tak wymyślnych haftów oraz nie doznałam tylu inspiracji. Nieskromnie zatem zapraszam po wyróżnienie. Serdecznie pozdrawiam MagdaLena
ReplyDeleteKolejny cudny haft. A literki są bardzo ładne.
ReplyDeletePiękne serducho i literkowy haft.Pozdrawiam.
ReplyDeleteLiterki na girlandę prezentują się ślicznie i postęp jest widoczny. Jestem przekonana, że dążysz ze wszystkim! :)))
ReplyDeletePoduszkowy hafcik śliczny :)
Pozdrawiam cieplutko!
Pośpiech ...wskazany!? A to można jeszcze szybciej? :D
ReplyDeletePodziwiam!
ogladam z zaciekawieniem Twoj blog i te wszystkie 'skandynawskie' hafty swiateczne bardzo mi sie podobaja. Jeden z nich i ja wyszywam :-)
ReplyDeletehttp://malowane-igla.blogspot.com/2011/11/wyroznienie.html
ReplyDeleteZOSTAŁAŚ WYRÓŻNIONA! :)
Titanio, podaj mi swojego @, podeślę Ci bezpośrednio trochę wzorów w takiej formie, w jakiej do mnie dotarły. Może uda Ci się je lepiej wykorzystać. Mój @:
ReplyDeletejenouvelle@onet.pl
Zapraszam do mnie po wyróżnienie.
ReplyDeleteO tak ja też lubię dużo planować, a potem się wkurzam, bo się nie wyrabiam. Nie mówiąc już o tym, że w międzyczasie dojdzie coś nowego ;).
ReplyDeleteMocno trzymam kciuki za Twoje prace, które już przed obróbką wyglądają super :).
przejrzałam całego bloga i jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac - pięknie haftujesz, ładnie szyjesz, masz powalającą kolekcję wszelkich przydasi, ale najbardziej zazdroszczę fachowej prasy i książek ;)
ReplyDeletejeśli pozwolisz, skradnę kilka wzorów xxx :)
pozdrawiam ciepło i po raz pierwszy
Kasia
Będzie mi miło, jeśli wpadniesz do mnie na chwilkę po odbiór wyróżnienia :) Pozdrawiam!
ReplyDeletekochana alez ty pieknie haftujesz!!!!podziwiam!!!
ReplyDelete