What is this blog about? / O czym jest ten blog?

This blog is going to be my journey into a fabulous world of yarns, threads, fabrics, embroidery, cross stitch, hand and machine sewing, tatting and crocheting. It is my journey in eighty reels around the sewing world I have recently embarked on :) Adieu!

Ten blog jest moją pierwszą podróżą w bajecznie kolorowy świat ręcznych robótek, igieł, nici, szydełek, czółenek i szmatek. To tu chce pokazywać swoje pierwsze zmagania z igłą i szydełkiem, uczyć się nowych technik, realizować projekty, dzielić obserwacjami itp. Zamierzam bowiem udac się w podróż w 80 szpulek dookoła krawieckiego świata :)
Ahoj!

Thursday, February 17, 2022

Shelf Sitters: Pebbles & Marmalade

Każdy kociarz i kociara wiedzą, że 17 lutego to Światowy Dzień Kota więc rozumie się samo przez się, że dzisiejszy post bedzie poświęcony właśnie kotom :) 
A więc do rzeczy. Przedstawiam Wam moje dwa szydełkowe koty , ktore wykonałam w lecie zeszłego roku. Są to tak zwane shelf sitters - zabawki / ozdoby, które swój żywot prowadzą na wszelakich połkach i półeczkach :)


Oto Pebbles i Marmalade. Pebbles bo szarości kojarzą mi się z morzem i kamieniami a Marmalade od słowa i koloru pomaranczowej marmolady, która nota bene tutaj w UK jest wyśmienita, polecam! 


Miałam ten koci projekt juz od dawna na oku. Czekałam tylko na właściwy moment aby go wykonać. Pod wpływem impulsu chwyciłam za szarą włóczkę i zaczełam dziergać. 


Skorzystałam ze wzoru  autorstwa Olgi Mareevy z Etsy (Firefly Crochet) pod nazwa "Sailor Cat".


Postanowiłam, że na początku wykonam takiego jak w oryginale - szarego. Robiony  szydełkiem 3.5 mm z rekomendowanego we wzorze Dropsa Paris wyszedł całkiem sporawy. Ok. 30 cm od łapek do ogona. 


A potem chciałam się przekonać jak bedzie wyglądał ten sam kot ale w rudej wersji i chwyciłam za Yarn Art Denim Washed - jest tam w gamie ten cudny rudo-imbirowy odcień - jeden z moich ulubionych. Połączyłam go z białym/kremowym Scheepjes Stone Washed i powstała taka kombinacja jak poniżej:


Rudy kotek wyszedł sporo mniejszy, ok 20 cm. Zrobiony został szydełkiem 2.5 mm - to mój ulubiony rozmiar, który lubie używać do włóczek Scheepjes o grubosci: baby/sport.


A teraz przypatrzcie się uważnie :)))


Nie wiem czy sie zorientowaliscie ale mój rudy Marmalade ma autentyczne kocie wąsy :D :D nie żadna tam nitka czy żyłka tylko prawdziwe kocie wąsiska. W dotyku łaskoczą i sa na wpół sztywne. Spokojonie! Żaden z moich dwóch kotów na tym nie ucierpiał. W efekcie mycia się, kotom naturalnie łamią się wąsy, czasami wypadaja, tak jak ludzkie włosy. Pozostawione i widoczne na kocach czy narzutach sa skrupulatnie zbierane przeze mnie. Ot chociażby na taki właśnie koci projekt. 

Szary Pebbles ma fake whiskers robione z nitki i kleju :) 




Autorka wzoru zaprojektowała ciało tej zabawki w nietypowy sposób. Jednostronnie. 


Łapki doszywa sie kotom  na rogach "jadąc" po "kwadracie" -  te na drugim planie sa wyprostowane a te na przodzie maja zwisać, kiedy kot leży na półce dając efekt zaspanego kota.



Jak Wam sie widzi taki typ ozdoby na półce? Ja jestem zadowolona :)


Kiedy koty były gotowe, zrobiliśmy sobie foto sesję. Albo bardziej foto-drzemkę :)




Na stosie książek też mogą spokojnie leżeć i drzemać! 



Przy okazji kociego święta nie sposób wspomnieć o własnych. A oto moje ukochane sierściuchy i towarzysze dnia codziennego: Cookie Boy (7 lat)  i Cali (13 l.)


Szef domu, kanapy i podwórka :D Jaśnie pan każe sobie otwierać drzwi bo z drzwiczek dla kota korzysta tylko w jedna stronę (!!!) Bezceremonialnie kradnie siedzienie człowiekowi spod tyłka. 


Zawsze ogłasza swoje przybycie do domu. Interaktywny chłopak - odmiaukuje na pytania. Ulubiona zabawka: wstażki z torebek po prezentach na kijku oraz Monster Glove - (stara rekawiczka). 


Cali - Amatorka mokrych zupek rybnych z saszetek i sekretny podlizywacz masła i jogurtu. 


Idealny przytulas i mruczyciel na  wieczory z książką. Miauczy jak małe kocię. 


Uwielbia siedziec na moim laptopie kiedy jest właczony. Włączam jej wtedy telefonie kocie filmiki z YouTube'a :D 


Ulubiona zabawka: gałązka palmowa z kościoła :D

Koty to najcudowniejsze stworzenia pod wieloma wzgledami. Pozdrówcie ode mnie swoich mruczycieli. Podrapcie za uszkiem i po grzbiecie. Dużo dużo głasków i smaczków dla nich nie tylko w dniu ich świeta ale i na codzień. 

2 comments:

  1. Swietnie sie czytalo ten post. Wszystkie koty sa super - te wloczkowe, i te siersciowe.

    ReplyDelete
  2. Koty bardzo mi się podobają. Te dziergane, i te żywe:)
    Super sesja.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    ReplyDelete

Share Your Love, Leave a Comment :)